Forum Akademia Waverly Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kanapa w kącie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Akademia Waverly Strona Główna -> Waverly Inn
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:00, 30 Mar 2008    Temat postu:

barmanka miała stanik wypchany skarpetkami ;c
odpowiedziała, równie szczerze, że nie żałuje. ale obiecała, że to się więcej nie powtórzy.
nie zamierza być jakąś odskocznią dla kogokolwiek. niko postanowiła zbudować trwały związek, xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:04, 30 Mar 2008    Temat postu:

Zaśmiał się, ale nie z tego co powiedziała niko. Zaśmiał się bo barmance wypadła zielona skarpetka w krowy. Powiedział, że życzy jej jak najlepiej. Dodał też, że to banalne, ale chce się z nią przyjaźnić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:05, 30 Mar 2008    Temat postu:

uśmiechnęła się pod nosem, widząc jak skarpetka wypada z stanika barmanki. powiedziała, że chyba jednak nie dadzą rady się przyjaźnić.
na koniec, ciszej, dodała, że chyba powinni się unikać. jeśli chce uniknąć problemów.
miała ochotę pogładzić go po policzku. a na dodatek miał miłe, zaspane oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:09, 30 Mar 2008    Temat postu:

Powiedział, że chyba ma racje. Na pewno miała rację. Uśmiechnął się smutno. Nie wiem jak, szczegół. Dodał, że trudno będzie sie nawzajem unikać. Waverly wcale nie było takie duże. A poza tym, chodzili do jednej klasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:14, 30 Mar 2008    Temat postu:

powiedziała, że będą musieli sobie jakoś dać radę. i pocałowała go, całkiem spontanicznie w usta, przytrzymując dłoń na jego karku. potem wstała i stojąc przed nim obciągnęła bluzę.
cóż, cała niko, ;d.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:16, 30 Mar 2008    Temat postu:

Był w lekkim szoku, ale to było miłe. Och, uwielbiał spontaniczność niko. Można powiedzieć, że to było właśnie to czego nie widział w innych dziewczynach. Uśmiechnął się do niej nieśmiało, ściągając z głowy swój czarny kapelusz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:20, 30 Mar 2008    Temat postu:

stała przed nim, z nieco ugiętymi nogami w kolanach i nieśmiałym uśmiechem, pełnym zarazem zakłopotania. dłonie trzymała na skraju bluzy, obciągając ją. nie wiem, wyobrażała sobie, że kłęt ją do siebie pociągnie, cokolwiek.
wiedziała, że to czysto abstrakcyjna wizja. mruknęła coś, że chyba musi iść, uczyć się łaciny.
której, jutro w planie nie mieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:24, 30 Mar 2008    Temat postu:

Właśnie powiedział, że nie mają jutro łaciny.
Powiedział, że czasami chciałby żeby było jak rok temu. Jednak czasu nie dało się cofnąć, a on teraz był z kłarell i ją kochał. Bynajmniej tak myślał. Był zupełnie zagubiony!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:29, 30 Mar 2008    Temat postu:

uwaga o łacinie wytrąciła ją lekko z równowagi. nieco się zdenerwowała.
odpowiedziała, nie patrząc na niego, że jest z kłarel.
i chyba zamiast jemu, bardziej chodziło o uświadomienie sobie po raz setny tego faktu.
przebywanie sam na sam z kłętem było conajmniej dziwne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:34, 30 Mar 2008    Temat postu:

Chciał coś wtrącić, gdzie ona była, kiedy on usychał z tęsknoty za nią. Kiedy nie mógł przestać o niej myśleć. Kiedy jeszcze ją kochał i był w stanie wybaczyć jej zdradę.
Teraz kiedy się już pozbierał i miał nową dziewczynę znowu spotykał niko.
Przyglądał jej się w milczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:36, 30 Mar 2008    Temat postu:

rzeczywiście masz wenę, xd. mój oparzony języczku xddd
- idę kłęt, jestem zmęczona. - byle jaka wymówka, na nic iwęcej nie było jej stać. podrapała się po karku, co zarazem spowodowało, że bluza podjechała jej do góry, gdzieś w okolice pępka. i przy okazji wypadł jej ajpod z kieszeni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:42, 30 Mar 2008    Temat postu:

trzeba tylko chcieć! xd.
Podniósł ajpoda i podał jej. Chciał ją zatrzymać, ale co miał powiedzieć? "zostań pogadamy o pogodzie"? Dobrze wiedział jak kończył się ich każde spotkanie. Oni mogli być razem albo omijać się szeroki łukiem. Nie było tu miejsca na przyjaźń. Przeniósł wzrok na jej goły brzuch.
- Nie mogę cię zatrzymywać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:44, 30 Mar 2008    Temat postu:

- może po prostu chodź ze mną.. - powiedziała nieśmiało, hoho, biorąc od niego ajpoda. okej, czy to takie straszne, że miała ochotę go znowu pocałować? tylko, że w waverly inn kręciło się za dużo innych uczniów.
ojaa, xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quentin




Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:46, 30 Mar 2008    Temat postu:

Pomyślał, że i tak się zmienił. Nie był już tak romantyczny i oddany jak kiedyś. xd.
A niko kusiła. Pokiwał głową i wstał z kanapy. Rozejrzał się czy w pobliżu nie ma nikogo podejrzanego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nico.




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:48, 30 Mar 2008    Temat postu:

niko spojrzała na niego swoimi dużymi brązowymi oczyma i poszli ;c
oglądam cruel intentions, stąd to wszystko, xd.
zacznę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Akademia Waverly Strona Główna -> Waverly Inn Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin