Kanapa w kącie

adaś. · Wysłany: Pią 21:13, 28 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnął się! Niech ona to doceni. Podobały mu sie jej kości policzkowe. I to jej powiedział też.

adaś. · Wysłany: Pią 21:43, 28 Mar 2008 Temat postu:

Poszedł se bo go zostawiła ona.

Snejana · Wysłany: Pią 21:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

nie będzie doceniała jego uśmiechu,no bo co ona ma z tego.ha.on jest dla niej niegrzeczny a ona będzie się emocjonować jego uśmiechem?nie.e
powiedziała,że nie zwraca na nie uwagi,ale ktoś ostatnio też mówił coś o jej kościach policzkowych

nico. · Wysłany: Nie 20:23, 30 Mar 2008 Temat postu:

siedziała, a właściwie leżała rozwalona na ów kanapie, z kapturem zielonej bluzy na głowie. słuchała ajpoda, miała przymknięte oczy. i leżała na boku, co oznaczało, że wszyscy widzieli jej nerkiii.

Quentin · Wysłany: Nie 20:28, 30 Mar 2008 Temat postu:

Rozmawiał właśnie z koleżankę popijając szkocką, kiedy zobaczył nerki niko. Wszędzie by je poznał! Rozważył kilka opcji jak się zachować. W sumie to powinien z nią pogadać, ale wszyscy wiedzą jakim kłęt jest tchórzem. Schował się za jakąś dużą rośliną doniczkową.

nico. · Wysłany: Nie 20:32, 30 Mar 2008 Temat postu:

za za za paprotką! tą od leona zawodowca i natalie portman, xd.
nico wyciągnęła łapkę i podrapała się po nerkach, by potem obciągnąć bluzę. było jej trochę zimno, więc się skuliła słuchając bejbiszejmbels. <3

Quentin · Wysłany: Nie 20:35, 30 Mar 2008 Temat postu:

xd.
Kłętin przyglądał się niko zza owej paprotki. Wyglądała miło i sympatycznie kiedy słuchała muzyki. Dalej rozważał czy do niej podejść czy zostać w bezpiecznej odległości.
Zdecydował się podejść. Przywitał się nieśmiało.

nico. · Wysłany: Nie 20:38, 30 Mar 2008 Temat postu:

przywitał się, to znaczy biodrami szturchnął jej tyłek? xd no załóżmy.
niko nieprzytomnie się obróciła, a gdy zobaczyła, że to kłęt a nie jakiś ralf-bez-mózgu, to się uśmiechnęła. i słuchała dalej ajpoda, xd.

Quentin · Wysłany: Nie 20:41, 30 Mar 2008 Temat postu:

No to jak już szturchnął ją w tyłek to usiadł koło niej. W bezpiecznej odległości co prawda. Przecież dopiero co pogodził się z kłarell.

nico. · Wysłany: Nie 20:46, 30 Mar 2008 Temat postu:

podkurczyła nogi, robiąc mu miejsce i usiadła. wyjęła słuchawki z uszu, wyłączyła ajpoda i bawiąc się kabelkiem, zapytała, co z kłarel. i mistrzem yodą ;d

Quentin · Wysłany: Nie 20:49, 30 Mar 2008 Temat postu:

Chciał powiedzieć, że mistrzowi yodzie odpadła głowa, a kłarell mu wybaczyła, ale się pomylił i powiedział na odwrót. xd. Podrapał się po karku i spojrzał w szary, brudny sufit.

nico. · Wysłany: Nie 20:51, 30 Mar 2008 Temat postu:

odpowiedziała, że kłarel musi ciekawie bez głowy wyglądać. zaśmiała się, bo to co powiedział, było całkiem zabawne, xd. gdy on patrzył w sufit, ona spojrzała na jego kark, hrr.

Quentin · Wysłany: Nie 20:53, 30 Mar 2008 Temat postu:

Dopiero teraz zdał sobie sprawę co głupiego znów powiedział. xd
Odwrócił wzrok od brudnego sufitu i spojrzał na niko, a konkretniej w jej oczy.
Zapytał się co u niej ciekawego/interesującego.

nico. · Wysłany: Nie 20:54, 30 Mar 2008 Temat postu:

odpowiedziała, że nic i że ojciec nie pozwolił jej rzucić waverly. wzruszyła ramionami i odgarnęła włosy do tyłu. schowała ajpoda do kieszeni zielonej bluzy.

Quentin · Wysłany: Nie 20:57, 30 Mar 2008 Temat postu:

Kłętowi zebrało się na wyznania i powiedział, że nie żałuje tego co stało się niecały tydzień temu. Mruknął, że nie wie po co jej to mówi. Odwrócił wzrok i spojrzał na barmankę ze sztucznym biustem, która zmywała podłogę przy pomocy mopa.