Salonik na parterze

heath. · Wysłany: Sob 22:43, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Lejton już mnie nie kochasz? - zapytał obrażony jej zachowaniem. ;c

quarelle. · Wysłany: Sob 22:44, 22 Mar 2008 Temat postu:

- A mnie tak. - powiedziała z uśmiechem, ale widząc minę k. szybko dodała - Żartuję - zmierzwiła mu włosy i wróciłado przyglądania sie towarzystwu

leighton · Wysłany: Sob 22:44, 22 Mar 2008 Temat postu:

-kocham cie, oczywiscie - zaszczebiotala i objela go, usmiechajac sie typowym dla wstawionej lejton usmiechem

Quentin · Wysłany: Sob 22:45, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Jasne. - odpowiedział, jakoś nie był za bardzo przekonany czy mówi prawdę. Napił się z kubka.

sasha · Wysłany: Sob 22:46, 22 Mar 2008 Temat postu:

Znowu leżała na podłodze i patrzyła w sufit. Zawsze tak robiła, kiedy była znudzona. to jest apel.

jeremiah · Wysłany: Sob 22:47, 22 Mar 2008 Temat postu:

uśmiechnął się, paląc, do sesil. wydmuchał dym i zapytał co u niej.

quarelle. · Wysłany: Sob 22:48, 22 Mar 2008 Temat postu:

Pocałowała kłętina. Było nudno, ale przy nim czuła się nieco weselej. Mhm. Napiła się znowu z kubka.

chattie. · Wysłany: Sob 22:49, 22 Mar 2008 Temat postu:

zabrała od mirandy jeszcze kilka orzeszków, nalała sobie winka i usiadła gdzieś przy oknie.

nico. · Wysłany: Sob 22:50, 22 Mar 2008 Temat postu:

rozbawiona spojrzała na hifa i lejton, powolnie odkręcając butelkę. czuła się niewidoczna, hihi.

Quentin · Wysłany: Sob 22:50, 22 Mar 2008 Temat postu:

To się całowali, podsumowując, bo nie mam innego pomysłu co mogli robić na tej imprezie. niech pograją w tłistera.

sasha · Wysłany: Sob 22:51, 22 Mar 2008 Temat postu:

Wkurzyła się, bo ktoś nadepnął jej na rękę. Jęknęła cicho.

jeremiah · Wysłany: Sob 22:51, 22 Mar 2008 Temat postu:

nie nadażął, więc zdziwiony patrzył na lejton.

leighton · Wysłany: Sob 22:53, 22 Mar 2008 Temat postu:

odsunela sie i upila lyk swojego martini z kubka z gonzo <3

quarelle. · Wysłany: Sob 22:53, 22 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziała, że pójdzie zapalić i odeszła kilka kroków za drzwi. Wyciągnęła zippo i camela. Zapalila no cóż, fascynujące.

Quentin · Wysłany: Sob 22:54, 22 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem, stał bardzo inteligentnie. No dobra żeby nie było, że nic nie robi. Puścił jakąś miłą muzykę i podgłośnił.