Salonik na parterze

heath. · Wysłany: Sob 22:55, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Nie będzie dzisiaj seksu - powiedział szczerze patrzac na lejton nieco nieobecnym wzrokiem . oparł głowe na jej kolanach no.

nico. · Wysłany: Sob 22:56, 22 Mar 2008 Temat postu:

bardzo, rzekłabym nawet.
cóż, niko z braku laku wypiła łyk danielsa, wchodząc nieco głębiej do pomieszczenia, hrr. i tak zaraz się zmyje.

jeremiah · Wysłany: Sob 22:57, 22 Mar 2008 Temat postu:

podszedł do lejton i nieco zdziwiony i tego, zdegustowany zapytał:
- pieprzyłaś się z heathem? - trzymając dłoń na jej lędźwiach.

quarelle. · Wysłany: Sob 22:57, 22 Mar 2008 Temat postu:

Spojzrala na niko i zapytała co słychać uśmiechając się tak jakoś dziwnie tylko jednym kącikiem warg. Nudziło jej się oj bardzo.

sasha · Wysłany: Sob 22:58, 22 Mar 2008 Temat postu:

Zabrała butelkę czegoś i wymknęła się po cichu.

nico. · Wysłany: Sob 22:58, 22 Mar 2008 Temat postu:

jeśli zapytała niko, to niko odpowiedziała, że widać. że chyba nudno, że nic się nie dzieje i ogólnie stwierdziła, że kłarel i tak nie interesuje jej odpowiedz ;x

leighton · Wysłany: Sob 22:59, 22 Mar 2008 Temat postu:

pokrecila glowa w taki sposob, ze nie bylo wiadomo czy potwierdzila temu co powiedzial, czy zaprzeczyla

quarelle. · Wysłany: Sob 23:00, 22 Mar 2008 Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Powiedziala, że chciała być miła i to przykre, że niko nie docenia jej intencji. Zgasila papierosa o podeszwę szpilek.

jeremiah · Wysłany: Sob 23:01, 22 Mar 2008 Temat postu:

wiedział, że ruchem głowy próbowała zaprzeczyć, ale jej usta przypominały literkę o, więc znał odpowiedź.
- żałosne. - stwierdził, biorąc swoją dłoń.
hej, dlaczego heath? mogła mieć każdego tylko nie hifa, xdd.

miranda · Wysłany: Sob 23:01, 22 Mar 2008 Temat postu:

i sobie spała mirandziowa w najlepsze.

nico. · Wysłany: Sob 23:02, 22 Mar 2008 Temat postu:

odparła, że trudno doceniać intencje kłarel, biorąc pod uwagę kogo obecnie pieprzy. uśmeichnęła się sztucznie na koniec i z butelką, otwartą, ruszyła w kierunku samca alfa, po drodze niechcący [!] ocierając się o kłęta. nie poznała go po plecach ;3

chattie. · Wysłany: Sob 23:03, 22 Mar 2008 Temat postu:

a czati wróciła do niej i przy niej usiadła, bo było jej nudno samej. chociaż przy spiącej mirandzi będzie niewiele ciekawiej.

heath. · Wysłany: Sob 23:03, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Czy to źle? - ocknął sie jakby i zdemaskował lejton ;3 kopnął jeremiaha w kostkę bo chciał papierosa

Cécile · Wysłany: Sob 23:04, 22 Mar 2008 Temat postu:

dobra, ocknęła się, z zróbmy coś ciekawego ;d

jeremiah · Wysłany: Sob 23:05, 22 Mar 2008 Temat postu:

- pieprz się kretynie. - rzucił hifa opakowaniem malboro w głowę. ale pustym, xd.