Salonik na parterze

quarelle. · Wysłany: Pią 18:33, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Uważaj u kogo chcesz kupić towar - uśmiechnęła się pokazując palcem na miejsce na którym siedziała miranda i zmierzwiła mu włosy

claimont · Wysłany: Pią 18:36, 14 Mar 2008 Temat postu:

-spokojnie - odpowiedział leniwie mrużąc oczy. zaciągnął się głęboko i chwilę przytrzymał dym w ustach. wypuścił go, robiąc kółka ;3

quarelle. · Wysłany: Pią 18:39, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Myślałam, że to rzucasz - uniosła brew - Słyszałam, że tatuś wysłał Cię na odwyk. - oparła głowę na jego ramieniu zabierając mu swojego skręta i się zacigajac

claimont · Wysłany: Pią 18:41, 14 Mar 2008 Temat postu:

-so? - zdziwił się, nie powiem. bo wcale długo nie palił, a jego ojciec nie miał o tym zielonego pojęcia. zmierzwił swoje włosy i spojrzał na nią ze skrętem między zębami - hto ci to pofieciał?

quarelle. · Wysłany: Pią 18:44, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Krązyły ploty. - wzruszyła ramionami i oparła nogi na stoliku patrząc w wysoki sufit nad ich głowami.

claimont · Wysłany: Pią 18:48, 14 Mar 2008 Temat postu:

-aha - mruknął rozbawiony i wcisnął jej skręcioszka w usta.

quarelle. · Wysłany: Pią 18:53, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Jak Ci idzie Twoja wesoła twórczość? - zapytała z błyskiem w oku i pstryknęła go w nosek. Kerell nigdy nie była fanką poezji. O jego wielkich dziełach zawsze wyrażała się z lekką ironią.

claimont · Wysłany: Pią 18:54, 14 Mar 2008 Temat postu:

-owszem, znakomicie - odpowiedział, uśmiechając się krzywo. podwinął rękawy szarego kaszmirowego swetra.

quarelle. · Wysłany: Pią 18:57, 14 Mar 2008 Temat postu:

- To dobrze. - powiedziała przyglądając się płomieniowi w kominku. Nie wiedziałą co powiedzieć więc spuściła głowę i zaczęła bawić się skrawkiem swojej koszulki. Czarnej z logiem beatlesów

claimont · Wysłany: Pią 18:59, 14 Mar 2008 Temat postu:

-nic się nie zmieniłaś, kerel - powiedział, wskazując palcem na logo jej koszulki.

quarelle. · Wysłany: Pią 19:04, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Urosłam! - uśmiechnęła się szeroko podciągając do góry kolana i je obejmując. - Kochasz mnie jeszczee? - zapytała z uśmiechem patrząc na niego oczami kota ze szreka.

claimont · Wysłany: Pią 19:07, 14 Mar 2008 Temat postu:

-jak zawsze głuptasie - zmierzwił jej czuprynę, chociaż wiedział że tego nienawidziła i zaraz oberwie.

quarelle. · Wysłany: Pią 19:10, 14 Mar 2008 Temat postu:

Miał rację. Akcja reakcja. Trzepnęła go lekko w głowę przygryzając kosmyk czarnych włosów.

claimont · Wysłany: Pią 19:13, 14 Mar 2008 Temat postu:

zarechotał głupio. jak czak baz xd. hrr, nieważne.

quarelle. · Wysłany: Pią 19:15, 14 Mar 2008 Temat postu:

ładny av ma <3
Uderzyła go poduszką przez co cały kurz w niej zawarty rozproszył się wokół nich.
- Kto tym razem jest twoja muzą? - zapytała uśmiechając się kącikiem ust