Starbucks

claimont · Wysłany: Pią 18:03, 28 Mar 2008 Temat postu:

ale ta bluzka jest różowa! zaraz ja będę płakać. nikt mnie nie rozumie, jestem emo ;c
pokiwał głową i poprosił żeby więcej tak nie robiła, bo się jej boi.

sasha · Wysłany: Pią 18:06, 28 Mar 2008 Temat postu:

- Nie musisz się mnie bać. Często mam wybuchy histerii. - co miały powiedzieć jej współlokatorki i jej nauczyciele. Nie mówiąc o psychiatrze.

claimont · Wysłany: Pią 18:07, 28 Mar 2008 Temat postu:

chodziła do psychiatry? xd słodko.
-yyy, no tak, tak - pokiwał głową i na wszelki wypadek odsunął się kawałek. minimalnie tak, ale poczuł się bezpieczniej. na dystans.

sasha · Wysłany: Pią 18:10, 28 Mar 2008 Temat postu:

xddd. sasza jest nieobliczalna.
Mruknęła coś o tym, że zawsze może usiąść przy innym stoliku, jeśli tak bardzo przeszkadza mu jej towarzystwo. Skrzyżowała ręce.

claimont · Wysłany: Pią 18:11, 28 Mar 2008 Temat postu:

-nie, skądże - odpowiedział natychmiast i przysunął się na powrót. objął ją ramieniem, żeby sobie nie myślała że tylko tak gada. był spięty. xd

sasha · Wysłany: Pią 18:13, 28 Mar 2008 Temat postu:

- Żartowałam z tymi napadami histerii. - powiedziała, chociaż wcale nie żartowała. Raz na pół roku zdarzało się jej.

claimont · Wysłany: Pią 18:17, 28 Mar 2008 Temat postu:

-kamień z serca - odparł i posmyrał ją po karku.

sasha · Wysłany: Pią 18:19, 28 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnęła się uroczo i wypiła do końca swoją za słodką kawę.
Zastanawiała sie nad swoimi planami na łikend.

claimont · Wysłany: Pią 18:20, 28 Mar 2008 Temat postu:

-mówiłem, że będzie za słodka - rzucił z niekrytym tryumfem, patrząc jak się krzywi.

sasha · Wysłany: Pią 18:26, 28 Mar 2008 Temat postu:

- Chyba miałeś racje. - powiedziała niezadowolona. Nienawidziła przegrywać. A poza tym uważała że zawsze ma racje.

claimont · Wysłany: Pią 18:27, 28 Mar 2008 Temat postu:

-ha! - zawołał zadowolony z siebie i zabębnił palcami i blat stołu - ja zawsze mam rację - dodał nieskromnie.

sasha · Wysłany: Pią 18:31, 28 Mar 2008 Temat postu:

- Nie przesadzaj z tym zawsze. Do dziś myślałam, że ja mam zawszę rację. - uśmiechnęła się nieśmiało. Chociaż wcale nie była nieśmiała. Po prostu udawała.

claimont · Wysłany: Pią 18:32, 28 Mar 2008 Temat postu:

-a jednak nie - wyszczerzył się i z braku pomysłów na to co ze sobą zrobić, pocałował ją w usta. hrr. robiło się zbyt nudno.

sasha · Wysłany: Pią 18:42, 28 Mar 2008 Temat postu:

Pocałowała go. Taka nagroda za to, że miał rację. No i za to, że się popłakała przy nim.
No i za ten atak histerii, że się przestraszył.

claimont · Wysłany: Pią 18:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

położył jej jedną rękę na karku, drugą na nerkach i całował dalej. uznał że jej przesłodzona kawa idealnie smakuje na ustach.