Starbucks

sasha · Wysłany: Pią 18:49, 28 Mar 2008 Temat postu:

Usiadła mu na kolanach całując go nadal. Objęła jego szyję.

claimont · Wysłany: Pią 18:54, 28 Mar 2008 Temat postu:

wsunął ręce pod jej koszulkę i bawił się zapięciem stanika, nie odrywając od niej ust.

sasha · Wysłany: Pią 18:57, 28 Mar 2008 Temat postu:

Pocałowała go jeszcze raz, a potem uciekła. Zostawiając po sobie zapach perfum.

claimont · Wysłany: Pią 18:58, 28 Mar 2008 Temat postu:

-cholera - zaklął, bo zdążył się na nią napalić. zapłacił i wyszedł.

odette. · Wysłany: Pią 21:11, 28 Mar 2008 Temat postu:

siedziała, na jednej z czerwonych, bądz pomaranczowych sof i piła, espresso! bo strasznie mało energi miała! ;c

donald. · Wysłany: Pią 21:12, 28 Mar 2008 Temat postu:

on też. ciekawe czemu...... xd. usiadł obok niej zabierając jej espresso, ale wcześniej dał jej buzi w poliko.

odette. · Wysłany: Pią 21:14, 28 Mar 2008 Temat postu:

- o jezu, złodziej! - pisneła, kładjąc donaldzikowi, wskazujący palec na czole, zmarszczyła nawet czoło, bo wyglądał na zmęczonego, jak ona! xddddd właśnie nie wiem czemu, ty mi powiedz! ;ddddd

donald. · Wysłany: Pią 21:17, 28 Mar 2008 Temat postu:

dlaczego zawsze ja mam ci wszystko mówić? xd
-jaki znowu złodziej? to tylko biedny człowiek, zmęczony i spragniony czegoś do picia- powiedział przyglądając sie jej.

odette. · Wysłany: Pią 21:21, 28 Mar 2008 Temat postu:

bo debile są mądrzejsze od dałnów! xd
- masz żelki! - klasneła w łapki, wyciągjąc z lewej kieszeni jego kurtki paczkę żelek, i wrzuciła sobie kilka do ust. - dlaczego kradniesz mi espresso? - wymruczała z pałną buzią.

donald. · Wysłany: Pią 21:23, 28 Mar 2008 Temat postu:

dzięki ;333
- bo nie chce mi się marnować pieniędzy na zamówienie swojego- stwierdził uśmiechając się, bo głupio wyglądała z buźką pełną kolorowych żelków xd ;3.

odette. · Wysłany: Pią 21:26, 28 Mar 2008 Temat postu:

nie ma za co! :3
- gdzie zgubiłeś tą jak jej tam było? no tą! rudą ździrę? - rozejrzała się, po starbaksie, w pogoni za byłą donalda, xdd

donald. · Wysłany: Pią 21:29, 28 Mar 2008 Temat postu:

juz chciał powiedzieć, że ona tez jest ruda, ale sie powstrzymał xddd
- zerwałem z nią. była wkurzającą zdzirą- stwierdził oddając jej filiżankę.

odette. · Wysłany: Pią 21:31, 28 Mar 2008 Temat postu:

czuła,że chciał to powiedziec czuła! xd
więc napiła się swojej kawy, powiedziała mu jeszcze że powinien sobie kupic kawę bo nie wyraźnie wygląda i zabrała mu resztę żelek.

donald. · Wysłany: Pią 21:32, 28 Mar 2008 Temat postu:

w takim razie zamówił sobie kawkę, bo powiedział, że nie będzie jej okradał z espresso. i stwierdził też, że z nią chyba dzisiaj też coś nie w porządku.

odette. · Wysłany: Pią 21:34, 28 Mar 2008 Temat postu:

więc, powiedziała mu że to jest jego wina! bo ją zostawił samą i nie miała z kim sponcz boba oglądac! a przecież zawsze razem oglądali, no . i zabrała mu kawę jego, bo on jej prawie całą wypił. xd