Starbucks

charles · Wysłany: Pią 20:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

znają sie? niech się znają ;d
odsunał od siebie kubek robiąc zbolała minę pięcoiolatka któremu oranżadka nie smakuje.

natalie` · Wysłany: Pią 20:33, 21 Mar 2008 Temat postu:

dobrze, więc się znają. xd
staneła w beznadziejnie długiej kolejce. aż się podparła o blat, bo się jej stać niechciało, nienie. zamówiła swoje wymarzone espresso i wodziła wzrokiem po lokaluu, szukając wolnego stolika.

charles · Wysłany: Pią 20:40, 21 Mar 2008 Temat postu:

zamachał do niej nadal się krzywiąc, co nie wyglądało najlepiej, ale cii.
lubił ją ;d

natalie` · Wysłany: Pią 20:43, 21 Mar 2008 Temat postu:

przytaśtała się, do jego stolika! tak, mimo tej krzywej miny na dzień dobry. - czeeść, co się tak krzywisz? - spytała, stając naprzeciwko niego.

charles · Wysłany: Pią 20:46, 21 Mar 2008 Temat postu:

- bo kawa niedobra. - spojrzał po raz ostatni niemiło na kubek, a potem uśmiechnał się szeroko.
- będziesz znowu czytać. - stwierdził jakoś tak bezsensownie. no cóż, żigolo to z niego nie był.

natalie` · Wysłany: Pią 20:50, 21 Mar 2008 Temat postu:

rzuciła przelotne spojrzenie na kubek z kawą czarlijego.
- nie, znaczy się nie wiem. niechce mi sie, ale chyba muszę. - wzruszyła ramionami siadając przy stooliku. - a ty? co tu robisz? - spytała, cicho. zakładając kosmyk swych jasnych włosów za ucho.

charles · Wysłany: Pią 20:51, 21 Mar 2008 Temat postu:

- szukałem kofeiny. i miałem porobić zdjęcia, ale pogoda jest do nieczego. - na ramieniu wisiał mu sony alfa siedemset, aparat który miał zawsze przy sobie.
był w posiadaniu lepszych rzecz jasna ;d

natalie` · Wysłany: Pią 20:55, 21 Mar 2008 Temat postu:

spojrzała na jego aparat,a potem na niego. - i co zrobiłes jakieś zdjęcia? - wymruczała, upijając maleńkiego łyczka, espresso! bo gorące było. musiała uważać żeby się nie poparzyć.

charles · Wysłany: Pią 20:58, 21 Mar 2008 Temat postu:

- nie - wyciagnął aparat i jej zrobił foto jak piła tak śmiesznie kawę. usmiechnałsię do trzycalowego ekranu.
- ee, chyba jutro mam zaliczenie z francuskiego - znowu bez związku. a może i tak, bo zupełnie nie radził sobie ze zdaniami złozonymi.

natalie` · Wysłany: Pią 21:00, 21 Mar 2008 Temat postu:

- ej! nie, ja wychodze idiotycznie na zdjęęciach! natychmiast masz to skasować! - wymierzyła w niego palcem, wskazującym.
- francuskiego? - zmarszczyła nos. - chowając ręce pod stolik, zimno jej było.

charles · Wysłany: Pią 21:02, 21 Mar 2008 Temat postu:

- nigdy nie kasuję dobrych zdjęć. - powiedział chowając aparat - ze zdan złożonych bodajże.
sori że tak dziwnie dzisiaj. musze się w niego wczuć ;d

natalie` · Wysłany: Pią 21:05, 21 Mar 2008 Temat postu:

ja się nie gniewaaaaam. xd
- o! - pisneła,ale cicho. - francuski, jest strasznie miły. - stwierdziła, przymykając oczy. lubiła to. nagle, obudziła się jakby z transu, si. i napiła się espresso, usmiechając się koncikiem ust.

charles · Wysłany: Pią 21:07, 21 Mar 2008 Temat postu:

- nie znoszę. to mielenie językiem mnie wykańcza. - ups. czy to zabrzmiało dwuznacznie?

natalie` · Wysłany: Pią 21:08, 21 Mar 2008 Temat postu:

miej więcej, zależy jak kto to odbierze! ;d
- ja lubię! - wzruszyła ramionami, przyglądając się książce, którą wypożyczyła z biblioteki.

charles · Wysłany: Pią 21:10, 21 Mar 2008 Temat postu:

- chodź stąd. - wstał tak jakoś zbyt gwałtownie, impulsywny był.
i zrobimy romatiko scenkęęęę ;d