Forum Akademia Waverly Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Deptak
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Akademia Waverly Strona Główna -> Rhinecliff
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:58, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Przysunął sie do niej szybciutko tak, że teraz stykali sie ramionami. Oparl brode na jej ramieniu i spojrzał wymownie na parujący kubek herbaty.
- Zimno - stwierdzil wspaniałomyślnie marszcząc nos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasha




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:01, 07 Kwi 2008    Temat postu:

- To cię rozgrzeje. - powiedziała co zabrzmiało dość dziwnie i dwuznacznie. Podała mu kubek gorącej herbaty malinowej. Lubiła się dzielić, taaka wspaniałomyślna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:04, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Napił sie herbaty przy okazji ogrzewając dłonie.
- Malinowa - stwierdził. - Lubię malinowe - dodał z nieśmiałym uśmiechem. Oddał jej kubek pytając co u niej nowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasha




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:06, 07 Kwi 2008    Temat postu:

- Niewiele nowego. Wszystko po staremu. Czyli w porządku. - odpowiedziała poprawiając swój fioletowy, wełniany szalik. Było tak jak zawsze, po powrocie z Francji uświadomiła sobie, że nie potrzebuje żadnych zmian.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:09, 07 Kwi 2008    Temat postu:

- To dobrze. Nie lubimy zmian,. - stwierdzil za nich obojga. Zdjął jej szalik. Mhm ten fioletowy, bo innego nie miała. obwiązał nim swoją szyje i jej, żeby było obojgu ciepło. To smutne, ale adaś nie posiadał żadnego ładnego szalika. No może oprócz szalika ze skubim du.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasha




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:11, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Powiedziała, że teraz jest jej o wiele cieplej. Dodała, że to całkiem miłe uczucie siedzieć tak z kimś na ławce i być obwiązanym szalikiem. Wyglądali jak para, którą nie byli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:16, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Powiedzial, że miło prawda i powiedzial, że jest bardzo ciepła. Nawet spytał się czy nie ma czasem gorączki. Troskliwy był. Objął ją w talii żeby było jeszcze cieplej i skoro tak byłi związani szalikiem to oparł swój o jej policzek. <Miło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasha




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:19, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Powiedziała, że nie czuje się dziś najlepiej, ale nie ma zamiaru iść do szpitala bo boi się dr. alfonsa. Wtuliła twarz w jego szyję. Ładnie pachniał, Lacoste?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:22, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Si. Powiedzial, że nie powinna tu w takim razie siedzieć tylko leżeć w łóżku, a do alfonsa powiedział że i tak by jej nie pozwolił jej iść, bo bał się o jej dziewictwo, którego nawiasem mówiąc nie miała, ale tego już nie powiedzial. Wolał udawać, że jest czysta. Posmyrał ją po zaróżowionym policzku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasha




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:25, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Zaśmiała się i powiedziała mu, że i tak już nie jest dziewicą. Pewnie i tak o tym wiedział. Powiedziała, że ma racje i powinna teraz leżeć w łóżku. Kichnęła, uroczo i owinęła się płaszczem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:28, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Powiedzial, że zaniesie ją do łóżka. Zaproponował nawet swoje łóżko z pościelą w wyścigówki. Zaoferowal też swoją herbatke i aspirynę, bo podobno pomaga. Dotknął czubka jej nosa i się uśmiechnął całkiem uroczo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sasha




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:31, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Uśmiechnęła się i powiedziała, że to miło z jego strony. Dodała, że jeśli bardzo nalega to może ją zanieść. Zaśmiała się, bo słyszałam gdzieś że śmiech to zdrowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adaś.




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:33, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Więc wziął ją na ręce. To wyglądało całkiem uroczo, bo nadal byli obwiązani tym szalikiem. Przeskoczył przez niewielki rządek kwiatów marymounta i skierował się do Richards.
/zacznę nawet!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeremiah




Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:05, 11 Kwi 2008    Temat postu:

jeremiasz w końcu szczęśliwie się objawił, palił camela i szurał białymi najkami, takimi wiesz, jakie miał makflaj w 'powrocie do przyszlości'<3, a wolną dłoń trzymał w swoich opuszczonych szarych rurkach. i odpuszczę sobie tą fajną-nie-damską-czapkę, xd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leighton




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:08, 11 Kwi 2008    Temat postu:

czapkę niosła, goniąca go lejton. bo zgubił ją. czapkę, nie lejton.
-dżeryy! - zawołała, machając ową czapką i trzymając swój kubek z kawą możliwie jak najstabilniej. yy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Akademia Waverly Strona Główna -> Rhinecliff Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następny
Strona 17 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin