burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

mathieu · Wysłany: Wto 10:52, 25 Mar 2008 Temat postu:

zapytał ją czy jej lepiej, i posmyrał po szyjce usmiechając się ;d

quarelle. · Wysłany: Wto 11:00, 25 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziała, że trochę lepiej dotykając miejsca tam gdzie posmyrał ją mathieu. Uniosła się na łokciach i poprawiła i tak rozczochrane włosy. Zapytała czy mu się dobrze spało.

mathieu · Wysłany: Wto 11:04, 25 Mar 2008 Temat postu:

stwierdził ze z nią - zawsze! i podrapał sie po brzuchu patrząc na swoje ulubione bokserki ;d róshoffFfFe!

quarelle. · Wysłany: Wto 11:07, 25 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziała, że ma fajne bokserki i strzeliła mu gumką właśnie od nich. Przycisnęła pościel do piersi i rozejrzała się po pokoju. Muszę zapalić. Mruknęła bardziej do siebie niż do niego. Przypomniało jej się, że kłęt nie lubił jak paliła! ;x

mathieu · Wysłany: Wto 11:11, 25 Mar 2008 Temat postu:

wyciągnął z kieszeni spodni ich ulubione papierosy
- służę. - podetknął jej paczkę pod nos.

quarelle. · Wysłany: Wto 11:15, 25 Mar 2008 Temat postu:

Wyciągnęła jednego i wsunęła między malinowe wargi czekając aż jej podpali.
- Dawno ich nie paliłam - przyznała z papierosem w ustach. Przestała je palić po ich rozstaniu.

mathieu · Wysłany: Wto 11:17, 25 Mar 2008 Temat postu:

podpalił papierosa srebrną zippo tak tak, tą samą która mu kupiła na siedemnaste urodziny.
wszędzie wspomnienia, ojej!

quarelle. · Wysłany: Wto 11:23, 25 Mar 2008 Temat postu:

Zaciągnęła się i wypuściła dym w górę.
Spojrzła na niego z uśmiechem poprawiając ramiączko z małym krokodylkiem. Powiedziała, że to miłe że zechciał z nią zostać.

mathieu · Wysłany: Wto 11:27, 25 Mar 2008 Temat postu:

odpowiedział jej, że ona tez była, kiedy było nie tak. pogłaskał ja po nagim ramieniu i sam tez zapalił. lubił zapach tych papierosów.

quarelle. · Wysłany: Wto 11:31, 25 Mar 2008 Temat postu:

Pocałowała go w policzek. Miło było mieć go przy sobie. Strzepnęła popiół do saszowej popielniczki z marleyem. Wstała z łóżka i stanęła przed szafą. Otwarta.

mathieu · Wysłany: Wto 11:32, 25 Mar 2008 Temat postu:

wciągnął na tyłek spodnie, i ubrał sie ogólnie rzecz biorac, dał jej buzi w szyje i sobie poszedł. no.
i ide sie wkuwac nieregularnych.

sasha · Wysłany: Czw 21:32, 27 Mar 2008 Temat postu:

Żeby nie było, że umarła.

Siedziała na parapecie, miała uczyć się francuskiego, ale za bardzo jej to nie wychodziło. Przeglądała notatki i wspominała wakacje, które spędziła w Cannes.

quarelle. · Wysłany: Pią 22:10, 28 Mar 2008 Temat postu:

Wślizgnęła się do pokoju.

Quentin · Wysłany: Pią 22:12, 28 Mar 2008 Temat postu:

Zapukał nieśmiało. Musiał się postarać, żeby tu wejść niezauważenie. proszę podziwiać jego poświęcenie. Zdjął kapelusz.

quarelle. · Wysłany: Pią 22:16, 28 Mar 2008 Temat postu:

Zsunęła trampki i zdjęła czarny szal z szyi. Usiadła na parapecie a tuż po tym powiedziała prosze.