burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

quarelle. · Wysłany: Pią 23:34, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Hm tak, ale... To by było nieco niezgodne z regułami waverly- powiedziała, a araczej szepnęła nachylajac sie w wjego strone

edward · Wysłany: Pią 23:38, 14 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzał na nią pytająco. Najpierw go tu zwabiła, później go upiła a teraz wykorzysta? ;>

quarelle. · Wysłany: Pią 23:44, 14 Mar 2008 Temat postu:

dokładnie!
Musnęła nosem jego policzek. Przypadkiem. Niby. Szepnęła coś o tym że miło go poznać.

edward · Wysłany: Pią 23:46, 14 Mar 2008 Temat postu:

Siedział trochę zmieszany, tysiące myśli chodziło mu po głowie.
Z jednej strony chciał a z drugiej...?

quarelle. · Wysłany: Pią 23:48, 14 Mar 2008 Temat postu:

był gejem xd
- Przepraszam... - szepnęła z rumieńcem na obu policzkach. Odłożyła kubek. Powoli. Żeby go odłożyć musiała się nad nim nachylić. Musnęła o włosami

Marymount · Wysłany: Pią 23:49, 14 Mar 2008 Temat postu:

a z drugiej strony stał dziekan, hrrr.
z rozmachem otworzył drzwi,żeby sprawdzić czy kerell jest już w łóżku. sama.

edward · Wysłany: Pią 23:51, 14 Mar 2008 Temat postu:

/ha robi się interesująco./ gejem od razu, nie mieszajmy w to kłętina xd/
Odsunął się szybko niby, że sprawdzał pokoje ;>

Marymount · Wysłany: Pią 23:52, 14 Mar 2008 Temat postu:

-a co tu się dzieje? - zapytał i podskoczył, łapiąc się za tupecik xd /wybacz mi wybacz mi klunej

edward · Wysłany: Pią 23:54, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Nic? - zapytał wstając. - Sprawdzałem pokoje właśnie. - skłamał.

quarelle. · Wysłany: Pią 23:54, 14 Mar 2008 Temat postu:

kluuuuni <3
- Eeeee... - tylko to powiedziała bo co innego mogła w tej chwili zrobic. Wrzuiła szybko dwa kubki po danielsie do szuflady na bieliznę.

Marymount · Wysłany: Pią 23:55, 14 Mar 2008 Temat postu:

-ze szminką na ustach? - zapytał, celując palcem w jego twarz - zimmerstam, znowu zaczynasz?

edward · Wysłany: Pią 23:56, 14 Mar 2008 Temat postu:

/ hahaha <3
- Ale jaka szminka, to jest przecież... krew. Skaleczyłem się o coś tam.

quarelle. · Wysłany: Pią 23:56, 14 Mar 2008 Temat postu:

- Ja nic nie zrobiłam! - prawie krzyknęła - Ito nie moja szminka! - ja mam o smaku malinowym - pokazała na szminkę której nawet tam nie było

edward · Wysłany: Pią 23:57, 14 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzał na sufit.

Marymount · Wysłany: Sob 0:00, 15 Mar 2008 Temat postu:

-porozmawiamy o tym jutro, przed komisją dyscyplinarną - skwitował i przestąpił z nogi na nogę w swoich kraciastych kapciach z futrem. szczelniej owinął się szlafrokiem.