Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quarelle.
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:15, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Dużo. - powiedziała podnosząc figurkę i odkładając na bok. Odetchnęła z ulga widzac, że się nie rozpadła, bo to była pamiątka po babce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
claimont
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:17, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
spojrzałaby czy klemą się nie rozpadł, bo miał wrażenie że noga urosła mu o rozmiar ;x
-cholerstwo z betonu xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quarelle.
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:19, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Sam jesteś z betonu. - mruknęła i oparła sie o drzwi krzyżując rece na piersi. Zmrużyła oczy. Światło księżyca wpadające przez otwarte okno oślepiało ją. Spojrzała w dół na klemą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
claimont
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:23, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
skrzywił się kiedy wstawał i na jednej nodze podskoczył do łóżka kłarel.
-chyba właśnie nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quarelle.
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:25, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Podeszła do niego i spojrzała na stopę.
- Nic Ci nie będzie - powiedziała oceniając straty. Usiadła obok ściskając kolana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
claimont
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:26, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-domyślam się - burknął i opadł na plecy. westchnął głęboko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quarelle.
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:29, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie puszczam się. Od czasu kłętina spałam tylko z nim. - szepnęła. Chyba bardziej do siebie. Zgarbiła sie siedząc nałóżku. Zabolały ją dzisiejsze słowa klemą. Westchnęła głęboko wpatrując sie w plame po winie na dywanie i leżącą obok pustą butelkę bordeaux
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|