lejtonuwa, niko & lu petitek

leighton · Wysłany: Wto 20:31, 11 Mar 2008 Temat postu: lejtonuwa, niko & lu petitek

burdel na kółkach, hrrr

matt · Wysłany: Wto 22:30, 11 Mar 2008 Temat postu:

przydreptali, znaczy przykuśtykał on, ciągnęła go ona xd.

leighton · Wysłany: Wto 22:32, 11 Mar 2008 Temat postu:

-boli jeszcze? - zapytała, bo może po drodze przestało. ale sądząc po minie matta, chyba raczej nie. posadziła go na swoim miłym łóżeczku, na którym leżał spondżbob xd! i podreptała szukać lodu w małej lodóweczce.

matt · Wysłany: Wto 22:37, 11 Mar 2008 Temat postu:

spała ze spondżbobem?-boli-wziłą owego spodżboba i uśmiechał się do niego. jest w szoku pourazowym, czy coś takiego może? xd. drapał spondżbobka po gatkach.

leighton · Wysłany: Wto 22:45, 11 Mar 2008 Temat postu:

hrr zaraz się okaże, że ma złamanie roztwarte ; o
-niedobrze - mruknęła i wstała, trzymając resztkę lodu w ręku. kucnęła przed łóżkiem i macnęła nogawkę jego rurków.

matt · Wysłany: Wto 22:50, 11 Mar 2008 Temat postu:

-ała-wyszczerzył się do niej i wstał, żeby to też zdjąć te rurki, bo ręki do nich nie włoży-potrzymaj-wcisnął jej spodża i zdjął spodenki.

leighton · Wysłany: Wto 22:55, 11 Mar 2008 Temat postu:

uśmiechnęła się na widok niebieskich bokserek w misie puchatki ;3 i momentalnie zbladła kiedy przeniosła wzrok na łydeczkę.
-ooj

matt · Wysłany: Wto 23:02, 11 Mar 2008 Temat postu:

-teraz mnie wylecz-usiadł znów i zaprał jej spondża. bał się, bo nigdy nie oddawał się w ręce tak niedoświadczonej osoby, jeśli chodzi o leczenie bolących łydek i kolan.

leighton · Wysłany: Wto 23:06, 11 Mar 2008 Temat postu:

-ale.. - zaśmiała się nerwowo i usiadła obok matta, starając się nie patrzeć na łydeczkę, z której uciekała kostka. ojej, faktycznie szok pourazowy dopadł maciszcza, skoro nie czuje ;c - może sam sobie poradzisz? hrr

matt · Wysłany: Wto 23:12, 11 Mar 2008 Temat postu:

-no ale kiedy ja nawet nie dosięgnę-nawet nie próbował-pocałuj go!-nie chodziło mu o łydkę, bo wtedy powiedział by ją. wcisnął jej spondżboba i chciał im zrobić gorącą sesję zdjęciową.

leighton · Wysłany: Wto 23:14, 11 Mar 2008 Temat postu:

-dobra - ucieszyła się, że już nie musi patrzeć na jego wyskakującą z łydeczki kostkę. pomyślała, że może jak go pocałuje to samo się zagoi ;c nachyliła się więc i pocałowała w usta, matta. nie spondża.

matt · Wysłany: Wto 23:19, 11 Mar 2008 Temat postu:

-ale spondża!-okay, wolał, żeby całowała jego, więc zabrał jej spodnża i całował ją, oddany był. i nie czuł tej kostki xd.

leighton · Wysłany: Wto 23:20, 11 Mar 2008 Temat postu:

łydki xd
zamruczała mu do uszka, że z nóżką wszystko w porządku. niech tak myśli. pomartwią się jutro. zarzuciła mu rączki na szyję i całowała dalej.

matt · Wysłany: Wto 23:32, 11 Mar 2008 Temat postu:

łydki czy kostki, nie widzę różnicy ;d. a jak go rozboli? albo stanie mu do połowy? ee, całował ją, śmiejąc się trochę.

leighton · Wysłany: Wto 23:34, 11 Mar 2008 Temat postu:

to będą mieli połowiczny problem. uśmiechnęła się i zdjęła swoją koszulkę z dżerym, tym od toma, ale toma na koszulce nie było, bo oni nigdy się nie lubili. wyprostowała się prezentując mu swój oldskulowy fioletowy stanik.