burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

quarelle. · Wysłany: Pią 0:41, 21 Mar 2008 Temat postu:

Podskoczyła zdezorientowana na łóżku. Było ciemno. W pokoju. Ale po jękach rozpoznała, że to może byc tylko sasza. Słyszała kiedyś jej jęki w innej sytacji. Kiedy to przyprowadziła do pokoju faceta i sie z nim przespała myśląc, że kłarel jest głuchoniema.
- Jezusie, nic ci nie jest sasz? - zapytała próbując ja wypatrzeć na podłodze. Pomyliła kapcia z jej nadgarstkiem.

sasha · Wysłany: Pią 0:44, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Nic mi nie jest. - odpowiedziała szukając w swojej czerwonej torebce papierosów.
Masowała sobie nadgarstek.

quarelle. · Wysłany: Pią 0:46, 21 Mar 2008 Temat postu:

Potargała jasne włosy gdy jej oczy już całkowicie przyzwyczaiły sie do ciemnoście.
- Co sie stało? - zapytała, bo sasza nie na codzien trzaska drzwiami. Chociaż nie. Trzaska.

sasha · Wysłany: Pią 0:48, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Nie, nic jestem po prostu znudzona i boli mnie nadgarstek. A tobie co? - zapytała patrząc na bladą kłarell. Zapaliła światło.

quarelle. · Wysłany: Pią 0:51, 21 Mar 2008 Temat postu:

Zacisnęła powieki. Swiatlo porazilo jej zrenice.
- Kłętin chyba woli swoje byłe które pieprzą sie ze wszystkim co sie rusza. - powtarzała sie. Ale to nie jej wina, że ciągle jej wchodziły w droge. Rzuciła kapcia, którego nadal trzymała w dłoni w kąt. Zaciągnęła sie po raz kolejny skrętem.

nico. · Wysłany: Pią 0:52, 21 Mar 2008 Temat postu:

/teżWaskocham<3

sasha · Wysłany: Pią 0:54, 21 Mar 2008 Temat postu:

/kłęt mnie dziś dobija, ;x

- Nie wiem pogadaj z nim, jutro chociażby. Chyba masz prawo wiedzieć na czym stoisz. - mruknęła wyciągając jogurt waniliowy z małej lodówki.

Snejana · Wysłany: Pią 0:55, 21 Mar 2008 Temat postu:

weszła do pokoju ściągając swój szary kardigan bo jakoś gorąco jej się zrobiło

nico. · Wysłany: Pią 0:55, 21 Mar 2008 Temat postu:

/mniedobijanico,miłomiećwreszciekogośwrednego,a nie taką matkę sierot jak klo.branoc;8

quarelle. · Wysłany: Pią 0:56, 21 Mar 2008 Temat postu:

/klo przeciez wiesz ze i tak cie <3333 sama zaczelas xp
- Mhm masz rację. - powiedziała spojrzała z miłością na sasze na ktora zawsze mogla liczyc. - A jak u Ciebie? - zapytała gasząc skręta w doniczce z kaktusem

Snejana · Wysłany: Pią 0:57, 21 Mar 2008 Temat postu:

usiadła na ławie bo gdzie indziej nie było miejsca i wydobyła z siebie jakiś dzięk na powitanie

sasha · Wysłany: Pią 0:59, 21 Mar 2008 Temat postu:

Pokiwała do snej bolącym nadgarstkiem.
- U mnie? - roześmiała się. - Przez tą gazetę, którą dziś zostałam rzucona ma rozdartą osobowość.

quarelle. · Wysłany: Pią 1:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

Pokiwała so sneji i sie uśmiechnęła tez.
Potem próbowala złożyć w całość to co powiedziała sasza.
- Jaką gazetą - zapytała robiąc o taka mine oO

Snejana · Wysłany: Pią 1:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

skrzywiła sie nie co i zastanawiała się o jakiej gazecie mówi sasz.

sasha · Wysłany: Pią 1:02, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Nie wiem, czytałam tam o jakiś aborcjach. Będzie mi sie to śnić po nocach. - odpowiedziała chowając swoją bieliznę do szuflady.