burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

quarelle. · Wysłany: Czw 11:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Ty i twoje wizje klemą. A mnie przypadkiem nie widziałeś? - uniosła brew mierzwiąc mu włosy. Nie to, że chciałaby być obiektem jego pijackich fantazji, ale była ciekawa.

claimont · Wysłany: Czw 11:59, 20 Mar 2008 Temat postu:

-ciebie widzę zawsze następnego dnia z butelką mineralnej - wychrypiał, bo miał seksowną chrypę, właśnie i uśmiechnął się rozbrajająco jak to tylko on potrafił. upił kolejny łyk.

quarelle. · Wysłany: Czw 12:04, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zmrużyła oczy.
- Twoja mama kazała mi się Tobą opiekować. Wiedziała, że sam sobie nie dasz rady w tym brutalnym świecie. - oparła podbródek na jego klatce piersiowej. - Kretyn. - uśmiechnęła się szeroko. Lubiła go tak pieszczotliwie nazywać. Gdy mieli po 6 lat lubiła też go bić kijem po głowie.

claimont · Wysłany: Czw 12:16, 20 Mar 2008 Temat postu:

dobrze, że nie łomem ;o!
leniwie drapał się po brzuchu. był artystą, musiał czasem wspomóc wyobraźnię alkoholem. powiedział jej to.

quarelle. · Wysłany: Czw 12:19, 20 Mar 2008 Temat postu:

- W takim razie co ostatnio stworzyłeś? - zapytała poprawiając jego koszulkę. Kłarel dobrze znała te wymówki o wspomaganiu wyobraźni.

claimont · Wysłany: Czw 12:25, 20 Mar 2008 Temat postu:

wymamrotał coś o tym, że nie lubi jak ktoś czyta jego poezję, ale niechętnie podał jej pomiętą kartkę wyrwaną z zeszytu od łaciny. z tyłu chyba nawet był fragment lekcji.
teraz wiersz. uwaga:

Widzę krew. To ja krwawię.
Spadam. Ciągle spadam.
Nie widzisz mnie z góry? Woda jest przejrzysta.

tak, danowy xd

quarelle. · Wysłany: Czw 12:29, 20 Mar 2008 Temat postu:

xd lowa
Uśmiechnęła się kącikiem ust.
- Sympatyczne - powiedziała kładąc się na łóżku i czytając wiersz ponownie tym razem wymruczała go po cichu. Klemą zawsze miał talent. I Kłarel dobrze o tym wiezdiala.

claimont · Wysłany: Czw 12:30, 20 Mar 2008 Temat postu:

pogładził ją dłonią po policzku. nie chciał się przyznać, ale zawstydził go fakt że czyta jego wiersz. o sesil xddd

quarelle. · Wysłany: Czw 12:33, 20 Mar 2008 Temat postu:

xdd
Więc zapytała go o kim to jest, bo ja to bardzo ciekawiło. Spojrzała na niego podejrzliwie. Klemą zakochuje się w 342423452 dziewczynach naraz i każda z nich staje się muzą do napisania kolejnego wiersza.

claimont · Wysłany: Czw 12:36, 20 Mar 2008 Temat postu:

posmyrał ją po ramieniu i odpowiedział, że o niej. potrafił kłamać, więc był przekonujący w tym co mówił. ah, klemą.

quarelle. · Wysłany: Czw 12:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Mhm,jasne. - oddała mu kartkę papieru i cmoknęła w policzek za to, że tak ładnie kłamał.

claimont · Wysłany: Czw 12:41, 20 Mar 2008 Temat postu:

-a to za co? - ucieszył się, bo lubił dotyk jej miękkich ust na policzku, czy gdziekolwiek indziej, ale o tym innym razem.

quarelle. · Wysłany: Czw 12:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Za... to że jesteś. - uśmiechnęła się niewinnie dotykając palcem jego nosa. Zawsze miło było mieć w obecności faceta, który nigdy nie miał zamiaru sie na nią rzucić. Był po prostu jej kumplem od rzucania kamieniami w kaczki w central parku

claimont · Wysłany: Czw 12:47, 20 Mar 2008 Temat postu:

przeczytałam w krzaki, nie wiem czemu ;x
-już mi tak nie słodź, wariatko - pstryknął ją palcami w czoło i wyszczerzył zęby - mam ci pożyczyć papierosy?

quarelle. · Wysłany: Czw 12:51, 20 Mar 2008 Temat postu:

xd
- No wiesz... Jeżli byłbyś tak miły i kochany. - zmarszczyła nos - Akurat mi sie skończyły - skałamała, bo miałą jeszcze jedna paczke w szufladzie, ale warto zawsze mieć jakiś zapas w razie gdyby wpadła w depresje i miała ochotę palić jednego za drugim.