Gabinet Julienka.

julien · Wysłany: Pią 17:57, 14 Mar 2008 Temat postu: Gabinet Julienka.

wsio.
przyszli.

leighton · Wysłany: Pią 17:58, 14 Mar 2008 Temat postu:

usiadła na krześle przy biurku żulję i zaczęła leniwie przeglądać jakieś leżące na blacie papiery. założyła nogę na nogę i machała nią sporadycznie.

julien · Wysłany: Pią 17:59, 14 Mar 2008 Temat postu:

panował tam taki chaos, że szok ze on coś tu w ogóle znajdował. zanim usiadł na dizajnerskiej kanapie, zaproponował:
- drinka? - no tak, tutaj nauczyciele trzymali jacka danielsa w biurku.

leighton · Wysłany: Pią 18:01, 14 Mar 2008 Temat postu:

-zależy co oferujesz.. - spojrzała na niego wymownie, czekając aż łaskawie się przedstawi. sama nie kwapiła się z podawaniem mu swoich personaliów, może to jakiś wkręt i jej rodzice znowu będą musieli fundować szkole nowe skrzydło, żeby nie została wyrzucona.

julien · Wysłany: Pią 18:02, 14 Mar 2008 Temat postu:

- żulię. - stwierdził z lekko fracuskim akcentem, po czym wyciagnał rzeczonego jacka na stół razem z dwoma szklankami.
- to jak?

leighton · Wysłany: Pią 18:04, 14 Mar 2008 Temat postu:

spojrzała na butelkę i udała, że się waha. ale każdy wiedział, że nikt o zdrowych zmysłach i pełnym portfelu nie odrzuci propozycji picia danielsa. tak, lejton zdecydowanie była kochanką danielsa. twierdząco pokiwała głową i wstała. z ociąganiem podeszła do żulję i położyła mu rękę na ramieniu. poczuła miłe podniecenie. jeszcze nigdy nie flirtowała z nauczycielem.
-lejton.

julien · Wysłany: Pią 18:06, 14 Mar 2008 Temat postu:

na razie udał że nie czuje dotyku. - ładnie - stwierdził tylko, nasypując lodu do szklanek. nalał im trunku, i podał jej szklankę z bursztynowym płynem.

leighton · Wysłany: Pią 18:08, 14 Mar 2008 Temat postu:

zakołysała szklanką i przyjrzała się jej z uśmiechem. podsunęła ją do pełnych, czerwonych ust i zamoczyła je w whisky, mrużąc oczy z zadowoleniem.

julien · Wysłany: Pią 18:11, 14 Mar 2008 Temat postu:

Patrzył jak pije, podobało mu się to. jednocześnie wychylił swój drink w jednej chwili.

leighton · Wysłany: Pią 18:13, 14 Mar 2008 Temat postu:

-ho ho, nie za szybko, kapitanie? - zaśmiała się, patrząc na szklankę, w której został sam lód. upiła kolejny łyk.

julien · Wysłany: Pią 18:15, 14 Mar 2008 Temat postu:

usmiechnał się kącikiem ust, i objął ją w pasie. pchniała jego ulubina łiski, miło ;d

leighton · Wysłany: Pią 18:17, 14 Mar 2008 Temat postu:

zamruczała coś w jego szyję i pocałowała ją lekko. przesunęła palcami po jego karku. on z kolei pachniał hermesem i danielsem. takie połączenie sprawiało że lejton dostawała dreszczy, a może to tylko fakt że był jej nauczycielem i robiła coś złego?

julien · Wysłany: Pią 18:24, 14 Mar 2008 Temat postu:

wsunął jej dłoń pod bawełnianą koszulkę. miała smukła talię, co bardzo mu sie podobało. i błądził tak tą dłonią po jej plecach.

leighton · Wysłany: Pią 18:30, 14 Mar 2008 Temat postu:

wygięła się w łuk i odsunęła twarz od jego karku, patrząc mu w oczy.

julien · Wysłany: Pią 18:32, 14 Mar 2008 Temat postu:

odsunął się od niej.
- powinienem był wiedziec, że jesteś za młoda. - mruknął, i usmiechnał się tak.. gorzko?