Bufet

boris · Wysłany: Nie 16:10, 30 Mar 2008 Temat postu:

zlamała mu tym serce ;c uciekł, krzycząc, że odda sie do adopcji! sam!

sasha · Wysłany: Nie 16:13, 30 Mar 2008 Temat postu:

Zaśmiała się i poszła z mokrymi od zupy butami.

donald. · Wysłany: Nie 20:43, 30 Mar 2008 Temat postu:

stał i patrzył zastanawiając sie co zjeść.

odette. · Wysłany: Nie 20:44, 30 Mar 2008 Temat postu:

siedziała pod stołem, bo jej sie wydawało że wampiry atakują! ;c

donald. · Wysłany: Nie 20:45, 30 Mar 2008 Temat postu:

nie widział jej, ale podszedł do stołu, bo chciał sobie kawcię zabrać, która stała tam w kubeczku.

odette. · Wysłany: Nie 20:48, 30 Mar 2008 Temat postu:

zawyła głośno, widząc buty donalda, myślała że jest wampirem! - nie zabijaj mnie! - krzyczała głośno, taśtając nogami i machając rękami.

donald. · Wysłany: Nie 20:50, 30 Mar 2008 Temat postu:

taśtając <3
- matkoboskajezusieiwszyscyświęci!- odparł schylając się. - oooo, odette!- uśmiechnął się kiedy już ją dojrzał.

odette. · Wysłany: Nie 20:52, 30 Mar 2008 Temat postu:

- ojezu, nawet donald jest wampirem! - wymruczała, zakrywając usta rękoma, prosiła go cały czas zeby nie wypijał jej krwi, bo na nic mu się nie przyda. xd

donald. · Wysłany: Nie 20:53, 30 Mar 2008 Temat postu:

- jak mam ci wypić krew, skoro panicznie się jej boję. nie jestem zadnym wampirem tylko kaczorkiem!- powiedział zastanawiając się, czy potrzebny jej psycholog czy może lepszy będzie psychiatra xd.

odette. · Wysłany: Nie 20:57, 30 Mar 2008 Temat postu:

myślę ze obaj by się przydali. - kaaaaaaaczorek! - wymruczała, wychodząc z pod stołu. - wampir mnie ugryzł zobacz! - poskarżyła mu sie, pokazując pogryzione ramie.

donald. · Wysłany: Nie 20:58, 30 Mar 2008 Temat postu:

- ojej, to straszne!- powiedział dmuchając jej ciepłym powietrzem z ust prosto w ugryzienie. - jak mógł cię tak załatwić! ;c

odette. · Wysłany: Nie 21:00, 30 Mar 2008 Temat postu:

- tak! to jest napewno, śmiertelne ugryzienie. - wydeła wargę patrząc na ślady zębów wolfganga. xd

donald. · Wysłany: Nie 21:01, 30 Mar 2008 Temat postu:

- kiedy umrzesz? jakie kwiaty lubisz? gdzie cię pochowają? kto ma ci zagrać na pogrzebie?- zapytał szybko chcąc wiedzieć, co robić po jej śmierci. urzadziłby jej faaajny pogrzeb!

odette. · Wysłany: Nie 21:04, 30 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała mu, że nie wie kiedy umarnie, i że chce dużo kolorowych kwiatków, i chce sponczbobową piosenkę. skakała nawet z jednej nóżki na nóżkę, jęcząc że umiera, ale udawała ;c

donald. · Wysłany: Nie 21:08, 30 Mar 2008 Temat postu:

mamrotał, żeby nie umierała i podtrzymywał ją nawet, bo myślał, że się przewróci, wybije wszystkie zęby i rozwali głowę. dodał, że będzie mieć sponczbobową piosenkę na pogrzebie.