Hotel, dajmy na to Hilton

leighton · Wysłany: Czw 23:54, 20 Mar 2008 Temat postu:

-nie wiem.. wszystkiego? - zapytała z nutką wahania w głosie. zmrużyła oczy i czekała aż powie o co mu chodzi.

jeremiah · Wysłany: Czw 23:54, 20 Mar 2008 Temat postu:

i kolejny ćpun do kieszeni.
grzecznie wyminął marymounta, szczerząc się do niego, xd.

julien · Wysłany: Czw 23:55, 20 Mar 2008 Temat postu:

z diabelskim planem uwolnił sie od lejton i podszedł do dziekana nastepnie lekko popychając go w stronę drugiego baru. przeciez one nie wiedziały, ze marymount był po paru głębszych. - panie dziekanie, proszę, niech sie pan napije. - odetchnał z ulgą i nikłą nadzieją, ze go tam nie dopadną.

nico. · Wysłany: Czw 23:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

chwyciła swój mały kryształ od swarovskiego, który miała na szyi i obracała go palcami.
- wiem, panie profesorze. ale musi pan zrozumieć, że pragnęłyśmy poczuć konspirację, jaką czuli rosyjscy spiskowcy. - uśmiechnęła się do niego.

niewiemskądtoumnie:3

quarelle. · Wysłany: Czw 23:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Zaraz wszyscy się będą pieprzyć - powiedziała do saszy, ale na tyle głośno by usłyszeli to wszyscy. W szczególności jej drogi przyjaciel klemą i niko i sesil i nawet marymount

sasha · Wysłany: Czw 23:57, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zapaliła papierosa, piętnastego dziś. Ona po prostu chciała sie wyluzować... Przecież szkoła jest stresująca, bardzo.

Cécile · Wysłany: Czw 23:57, 20 Mar 2008 Temat postu:

nienawidziła jej w tym momencie jeszcze bardziej. i pomysleć, że kiedyś razem czasały lalki barbie. wsunęła się na stołek przy barze i machała nogami.
co za dziwny stwór z niej.

Quentin · Wysłany: Czw 23:58, 20 Mar 2008 Temat postu:

Wszedł znowu, bo idiota zapomniał kapelusza.

claimont · Wysłany: Czw 23:59, 20 Mar 2008 Temat postu:

ruszył do kłarel.
-kłarel - przybił jej piątkę i oparł się o krzesło na którym siedziała. chyba przesadził z zielskiem. skarci niko kiedy indziej ;c

quarelle. · Wysłany: Pią 0:00, 21 Mar 2008 Temat postu:

Dostrzegła Kłęta! Wypila kolejny kieliszek wódki próbując ściągnąć go dzieki telepatii.

quarelle. · Wysłany: Pią 0:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Co chcesz ćpunie? - uszczypnęła go w brzuch tak, żeby poczuł mimo znieczulenia sie trawką.

claimont · Wysłany: Pią 0:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

-nie krzywdź mnie - jęknął i zwinął się w kulkę.

jeremiah · Wysłany: Pią 0:02, 21 Mar 2008 Temat postu:

zaczął gwizdać, pijąc czyjąś wódkę i stojąć obok kogoś tam.

nico. · Wysłany: Pią 0:04, 21 Mar 2008 Temat postu:

- odciągniesz go? - zapytała żuljena, podchodząc do niego.

leighton · Wysłany: Pią 0:04, 21 Mar 2008 Temat postu:

podeszła do żulję i klepnęła go w tors.
-powiesz mi o co chodzi, czy nie? - uniosła brew.