Deptak

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- ojezu, ty zawsze musisz wiedziec lepiej. - ukryła twarz w dłoniach, i wbiła mu palec w brzuch! i zabrała mu butelkę, dobra wezmę cintię bo sie przyzwyczaiłam xd

donald. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- aua. kaczorek donald też był przemądrzały to i ja muszę!- uśmiechnął się patrząc za butelką, którą mu zabrała ;c

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ruda, odetka jest najlepsza! xd
i zdjęła blond perukę. - jesteś gópi, nie umiesz odróżnic peruki od prawdziwych włosów! - wydeła dolną wargę, xdd

donald. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

pewnie! xd
- ojacie! rudzielec!- ucieszył się, przytulił ją i ucałował w polika. a później wymamrotał, że peruka wyglądała jak prawdziwe włosy xd.

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- ja ci dam rudzielca! - zdenerwowała sie, zakładając spowrotem, swą rudą perukę od armaniego, i założyła ręce na piersiach, udajac obrażoną.

donald. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- przepraszam! ale wiesz, że lubię twoje rude włosy- odparł spuszczając głowę, bo nie chciał, żeby się odetka gniewała ;c

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- kaczorek, kwakwa! - ucieszyła się, i przytuliła mocno donaldzika, co go kochała. xd

donald. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

roześmiał się bardzo, aż tak, że ludzie na niego patrzyli jak na kogoś kto uciekł z psychiatryka. donaldzika się nie da nie kochać. odetki też! xd

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

tak, odetka wpadła na cudowny pomysł, pofarbowania kaczorka, w nocy jak będzie spał, na rudo! nawet zaśmiała się pod nosem,ale nie zdradzi mu swojego planu, nie ma mowy! - chcę kakałko. - wydęła dolną wargę.

donald. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- ja też! zrobisz mi?- zapytał z oczami kota ze szreka, mając nadzieje, że odetka nie będzie miała nic przeciwko. wolał nie wspominać o tym, że kakałko równie dobrze móglby zrobić on!

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nie, ty zrób mi! - zażądała, machając nóżkami. - kaczorki, robią najlepsze kakałka na świecie, wiesz? - uśmiechnęła się, cmokając donaldowy policzek.

donald. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nie wiem. pewnie kłamiesz. i moje kakałko będzie niedobre- odparł ciągnąc ją za rękę, żeby poszli do niej do pokoju, bo on nie ma mleka ani nic do kakałka potrzebnego ;c.

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- ja nigdy nie kłamię! - okrzyczała go, jeszcze że zapomnieli brendy z trawnika. ;c i zacznij.

susanne

siedziała na jakiejś ławce. nie wiem, niech będzie tamta. widzisz ją? i rysowała coś bliżej nieokreślonego. chyba kosz na śmieci. jakby się uprzeć.

wolfgang! · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

a on szedł i palił papierosa, więc naokoło niego roznosił się miły mentolowy zapach, bo wbrew pozorom zapach l&m nie jest zły wcale, jeśli o mentolowe właśnie chodzi.
cokolwiek rozumiemy?
uśmiechał się do świata, a potem usiadł na ławce vis a vis i wyciągnął skrzypce.