Stajnie

edward · Wysłany: Nie 13:04, 16 Mar 2008 Temat postu:

- Nie, nie mogłem. Ale teraz już tu stoję i raczej tego nie zmienię. Chyba, że ci przeszkadzam. - uśmiechnął się do niej całkiem sympatycznie i wcale nie patrzył ne jej biust.

nico. · Wysłany: Nie 13:10, 16 Mar 2008 Temat postu:

nic dziwnego, że patrzył, w końcu miała niechcący sukienkę rozpięta i pewnie widział jej koronkowy stanik. bywa.
miała ochotę go pocałować, fakt, że był nauczycielem wyzwalał w niej iskrę adrenaliny, którą uwielbiała.
i jak postanowiła, tak zrobiła.

edward · Wysłany: Nie 13:13, 16 Mar 2008 Temat postu:

Jego przyszłość w tej szkole i tak stała pod znakiem zapytania, więc co miał do stracenia? Objął ją w talii i pocałował namiętnie.

nico. · Wysłany: Nie 13:16, 16 Mar 2008 Temat postu:

objęła go za kark, nie przestając go całować. przycisnęła się do niego, czuła na brzuchu klamrę jego paska.

edward · Wysłany: Nie 13:18, 16 Mar 2008 Temat postu:

Jego ręce wędrowałay po jej plecach. Całował jej szyję.

nico. · Wysłany: Nie 13:22, 16 Mar 2008 Temat postu:

niko żyła z zasadą, że raz się żyje, więc rozpięła pasek jego spodni i wyciągnęła z szufelek. wyciągnęła jego koszulę, aby wsunąć pod spód dłonie. dotykanie jego brzucha i klatki piersiowej wprawiło ją w miłe podniecenie.

edward · Wysłany: Nie 13:28, 16 Mar 2008 Temat postu:

Wepchnął ją delikatnie do środka stajni. Przecież nie mógł ich nikt zobaczyć.

nico. · Wysłany: Nie 13:32, 16 Mar 2008 Temat postu:

popchnęła go na siano ;d i usiadła na nim okrakiem, rozpinając mu do końca koszulę i całując go po torsie.
a niby takie niewinne dziewczę.

edward · Wysłany: Nie 13:36, 16 Mar 2008 Temat postu:

Przycisnął ją do siebie, kłądąc ręce w okolicach jej lędźwi. Po chwili dobrał się do jej koszulowej bluzeczki.

nico. · Wysłany: Nie 13:39, 16 Mar 2008 Temat postu:

przesunęła tyłkiem po jego udach, w celu poniekąd wiadomym. całując go, rozpięła mu spodnie.
adrenalina robi swoje, bo było jej przyjemnie.

edward · Wysłany: Nie 13:42, 16 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnął się do niej i ściągnął z niej spódniczkę [?] a później dobrał się do jej koronkowych fig. Nic tak go nie pociągało jak koronkowa bielizna la perla

nico. · Wysłany: Nie 13:46, 16 Mar 2008 Temat postu:

sukienkę miała, sukienkę.
pocałowała go namiętnie i przeciągle. odepchnęła go i wstała. założyła sukienkę i ściągnęła koronkowe figi, które już i tak edward zsunął. rzuciła nimi w niego.
- do zobaczenia panie profesorze. - uniosła brew, spojrzała na niego sugestywnie i wyszła ze stajni.

edward · Wysłany: Nie 13:48, 16 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechną się do niej, a figi wziął do swojej całkiem pokaźniej kolekcji. Ubrał się i poszedł sprawdzać prace semestralne, czy coś tam.

jude. · Wysłany: Wto 20:24, 18 Mar 2008 Temat postu:

stał i palił papierosa, tak właśnie. niestety, wystawały mu czerwone bokserki. to tyle.

quarelle. · Wysłany: Wto 20:29, 18 Mar 2008 Temat postu:

Szła w stronę stajni z rozwianymi czarnymi włosami. Miała tu swojego konia i bynajmniej nie chodziło tu o Jude'a.