Stajnie

philip · Wysłany: Śro 21:59, 12 Mar 2008 Temat postu:

-chciałem sie wyrwac,zresztą sezon się skończył...mam no wolne.

sasha · Wysłany: Śro 22:00, 12 Mar 2008 Temat postu:

- Sezon na...? - zapytała wyczekująco.

philip · Wysłany: Śro 22:03, 12 Mar 2008 Temat postu:

-gram w reprezentacji Niemiec w piłkę nożną.

sasha · Wysłany: Śro 22:04, 12 Mar 2008 Temat postu:

- Mhm. To bardzo interesujące. - odpowiedziała z uśmiechem.
Warto dodać, że była pod wrażeniem.

philip · Wysłany: Śro 22:07, 12 Mar 2008 Temat postu:

-a ty co robiszz?

sasha · Wysłany: Śro 22:11, 12 Mar 2008 Temat postu:

- Ja się uczę w tej piękniej szkole dla rozpieszczonych dzieci, chociaż wyjątki też się zdarzają. - odpowiedziała, nie żeby nie lubiła tej szkoły. ;c

philip · Wysłany: Śro 22:15, 12 Mar 2008 Temat postu:

-no a potem.plany na przyszłosc i te rzeczy

sasha · Wysłany: Śro 22:18, 12 Mar 2008 Temat postu:

- Nie mam pojęcia co chcę robić w przyszłości. - skrzyżowała ręce. Nigdy nie zastanawiała się jak będzie wyglądać jej życia za ładne parę lat.

philip · Wysłany: Śro 22:29, 12 Mar 2008 Temat postu:

-warto znacząc hm?

sasha · Wysłany: Śro 22:31, 12 Mar 2008 Temat postu:

- Może i warto. - uśmiechnęła się i spojrzała na swój zegarek od cartiera.
- Muszę lecieć. Do zobaczenia. - pokiwała mu i poszła.

quarelle. · Wysłany: Pią 22:08, 14 Mar 2008 Temat postu:

Usiadła na sianie obok boksu swojego konia. Potarła kozaczki do jazdy konnej z brązowej skórki i zapaliła skręta. Patrzyła jak śmiesznie Jaskier kręci łepkiem

edward · Wysłany: Pią 22:11, 14 Mar 2008 Temat postu:

Przechodził, było późno nikogo tu już nie powinno być o tej porze. Jednak zobaczył jedną ze swoich uczennic. Stanął przed nią. Nienawidził być surowym nauczycielem, w końcu sam był jeszcze młody.

quarelle. · Wysłany: Pią 22:12, 14 Mar 2008 Temat postu:

Podniosła wzrok i jej oczom ukazała się męska sylwetka. Chciała powiedzieć już coś mrau, ale dostrzegła rysy twarzy swojego nauczyciela. Zakrztusiła sie dymem ze skręta.

edward · Wysłany: Pią 22:15, 14 Mar 2008 Temat postu:

Skrzyżował ręce. No i co on miał zrobić?
- Wiesz co powinienem zrobić? - zapytał opanowanym tonem. Przecież nie będzie krzyczeć.

leighton · Wysłany: Pią 22:18, 14 Mar 2008 Temat postu:

/może się rozpłakać ;3