Stajnie

jude. · Wysłany: Wto 22:46, 18 Mar 2008 Temat postu:

oj umieśniony, k o c h a n a, xd.
- cześć jestem jude, mam 19 lat, gram na gitarze, lubię danielsa, palę camele i trawę, moja matka uciekła z włoskim kelnerem, brat studiuje ekonomię na harvardzie, a chomik mi umarł jak miałem 6 lat.

quarelle. · Wysłany: Wto 22:53, 18 Mar 2008 Temat postu:

Zmarszczyła nos.
- Mhm biografia w pigułce. - powiedziała i pomyślała o pigułce, bynajmniej nie antykoncepcyjnej - Też mialam kiedyś chomika - powiedziała i zamknęła oczy

jude. · Wysłany: Wto 23:13, 18 Mar 2008 Temat postu:

- też ci zmarł? czy rozjechała go ciężarówkaa? - wsadził ręce pod głowę.

quarelle. · Wysłany: Wto 23:16, 18 Mar 2008 Temat postu:

- Spuściłam go w toalecie. - powiedziała bawiąc się skrawkiem jego czarnej koszulki.

quarelle. · Wysłany: Czw 16:30, 20 Mar 2008 Temat postu:

Przywiodla go więc do stajni. Tłumaczą się tym, że dawno nie widziała ariela i miała nadzieję, że nie umarł jeszcze z głodu.

Quentin · Wysłany: Czw 16:33, 20 Mar 2008 Temat postu:

On w ogóle nie był świadomy jej niecnych zamiarów. Udawał że przygląda się koni, ale tak na prawdę przyglądał się kłarel.

quarelle. · Wysłany: Czw 16:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

Pogładziła Ariela po grzbiecie i spojrzała na kłęta. Usmiechnęła sie do niego. Pomyślała, że ładnie wygląda w tym świetle. On.

Quentin · Wysłany: Czw 16:40, 20 Mar 2008 Temat postu:

On za nim pomyślał powiedział, że ładnie wygląda z sianem we włosach. Też sie uśmiechnął.

quarelle. · Wysłany: Czw 16:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Więc lejton nadal chce cie tylko dla siebie? - zapytała by przerwać ciszę. Oparła się o belkę i zapaliła camela wyciagając paczkę w kierunku kłęta.

Quentin · Wysłany: Czw 16:48, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Znowu jestem ofiarą. Właściwie to nie znam jej zamiarów. - poprawił swój czarny kapelusz.

quarelle. · Wysłany: Czw 16:50, 20 Mar 2008 Temat postu:

Podeszła do niego i poprawiła mu kapelusz po swojemu.
- Ciężko ja rozgryźć - powiedziała i uśmiechnęła się gdy kapelusz był tak jak powinien

Quentin · Wysłany: Czw 16:53, 20 Mar 2008 Temat postu:

Przytulił ją po przyjacielsku, na razie.
- Chyba nie za bardzo ją lubisz? - zapytał się, chociaż może bardziej stwierdził. Niektóre rzeczy wie się od razu.

quarelle. · Wysłany: Czw 16:57, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Po prostu nie lubię tych wszystkich panien, które traktują facetów jak zabawki - powiedziała troskliwie. Nie to, żeby ona ich nie traktowała tak, ale nie mówimy teraz tu o niej. Przytuliła się do niego wtulając głowę w jego szyję. Lubiła zapach kłęta i cieplo jakie emanowalo z jego ciala.

Quentin · Wysłany: Czw 17:00, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Dzięki za troskę. - położył rękę na jej ramieniu. Jej włosy pachniały owocami tropikalnymi.

quarelle. · Wysłany: Czw 17:04, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Kocham cię. - powiedziała, żeby za chwilę przygryźć warge prawie do krwi i nawrzucać sobie w myślach. Idiotka. Nie powinna tego mówić gdy właśnie teraz zmagał się ze swoimi byłymi. Jasny promień słońca wpadl do środka oświetlając jej twarz. zacisnęła powieki