Lasek

quarelle. · Wysłany: Pon 20:54, 24 Mar 2008 Temat postu:

- W porządku. - spojrzała na biedną korę - A u Ciebie? - zapytała wypuszczając dym w górę. Oparła głowe o pień drzewa i potarła dłonia brzuch.

jeremiah · Wysłany: Pon 20:56, 24 Mar 2008 Temat postu:

- beznadziejnie. - mruknął, z powrotem opierając się o drzewo. wziął jej skręta, żeby się zaciągnąć. adam ostatnio spóźniał się z dostawą, xd.

quarelle. · Wysłany: Pon 21:02, 24 Mar 2008 Temat postu:

- Bo...? - zapytała obojętnie, bo niby co mogły ją obchodzić problemy jeremiaha? Ale udawała, że słucha.

jeremiah · Wysłany: Pon 21:27, 24 Mar 2008 Temat postu:

- była. - odpowiedział krótko, wydychając biały dym i podając jej skręta z powrotem. zastanowił się, co tutaj z nią jeszcze robi, xd.

quarelle. · Wysłany: Pon 23:18, 24 Mar 2008 Temat postu:

- aha no tak - skrzywiła się bo ostatnio było za dużo innych byłych w jej. Zaciągnęła się skrętem patrzac uważnie na jeremiaha. Też się zastanawiała co tutaj robi, ale to przemilczała. Przymknęła oczy i oparła głowę o pień. - Więc co z tą byłą?

jeremiah · Wysłany: Pon 23:23, 24 Mar 2008 Temat postu:

- więc ta była oskarża mnie o swoje obecne błędy tudzież pomyłki swojego życia. nazywaj to jak chcesz. - powiedział, drapiąc się po karku i zdejmując kaptur.

quarelle. · Wysłany: Pon 23:27, 24 Mar 2008 Temat postu:

Nie chciała powiedzieć, że lepiej mu w kapturze, ale było mulepiej.
Wzruszyła ramionami.
- Wszystkie byłe to suki. xd - mruknęła. Przeszedł ją dreszcz, bo zimno było.

jeremiah · Wysłany: Pon 23:28, 24 Mar 2008 Temat postu:

- i wszystkie śpią z heathem. - mruknął, grzebiąc po kieszeniach, żeby znaleźć papierosa, xd.

quarelle. · Wysłany: Pon 23:29, 24 Mar 2008 Temat postu:

- Ja nie spała z heathem. - powiedziała to bardziej do sibei niż do niego - A konkretniej o jakiej byłej mówimy? - zapytała wyjmując mu przed nos paczkę cameli sneji.

jeremiah · Wysłany: Pon 23:34, 24 Mar 2008 Temat postu:

- lejton. - mruknął, biorąc od niej papierosa. zapalniczkę miał własną. - zapalić ci? - zapytał, patrząc na nią wyczekująco.

quarelle. · Wysłany: Pon 23:37, 24 Mar 2008 Temat postu:

- Nie. Starczy już. - powiedziała gasząc skręta o podeszwę swoich trampek w czerwoną kratę. Wsunęła ręce do kieszeni rurek patrząc jak podpala papierosa. Gdyby to nie był jeremiah uznała by to za seksowne.

jeremiah · Wysłany: Pon 23:42, 24 Mar 2008 Temat postu:

miłe.
więc on zapalił i zaciągnął się, niechcący prezentując jej swój profil. nie chciał dmuchać dymem prosto w jej twarz, no co. więc wyglądał trochę jak dżejms din, powolnie wydmuchując dym.

quarelle. · Wysłany: Pon 23:43, 24 Mar 2008 Temat postu:

Uznała to za zabawne niewiemczemu więc uśmiechnęła sie pod nosem. Wyciągnęła z kieszeni czarną wstążkę i związała nia włosy.

jeremiah · Wysłany: Pon 23:49, 24 Mar 2008 Temat postu:

zapytał, czysto grzecznościowo, co u niej.

quarelle. · Wysłany: Pon 23:50, 24 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziała, że już o to pytał, a ona nie lubi sie powtarzać. Przeciągnęła sie, a jej bluza powedrowała trochę za wysoko ukazując płaski brzuch. Mruknęła też coś o tym, że musi iść.