Lasek

quarelle.

- Było minęło. Wszystko czasem mija. - powiedziała juz lekko drżącym głosem. Wstała energicznie z ławki otrzepując tyłek - Żegnaj Quentinie.

Quentin · Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wpatrywał się w nią nieprzytomnie. Spodziewał się trochę innej reakcji z jej strony. Milczał, teraz już wiedział że nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Właśnie tego obawiał się najbardziej.

quarelle.

Spuścila wzrok. Wcale nie żałowala tego co teraz powiedziala. Nie w tym momencie. Może później, ale teraz czuła że zaraz ekspludje. Zbyt dużo emocji w sobie dusila. Odwróciła sie na pięcie i poszła szybkim krokiem uderzając obcasami balerinek o betonowy chodnik.

Quentin · Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Chciał za nią biec. Ale dobrze ją zanł i wiedział, że ona tego nie potrzebowała. zamiast tego przymknął oczy i słuchał jak oddala się stukając obcasami.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

siedziała gdzieś na ławeczce? no załóżmy, że na czymś siedziała i patrzyła na roztargane na kolanie rajstopki.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

szedł, zły, nawet bardzo. - kurwa! - zakloł odrazu, jak tylko ją zobaczył. xd

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- eric!- krzyknęła prawie, zdenerwowana trochę, bo się bała. czuła, że odetka kabel numer jeden, wygadała kaczorkowi kablowi numer dwa ;d.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- co! - krzyknoł. - kurwa, co ty sobie wyobrażasz. - krzyczał, głośno i aż usiadnoł z wrażenia, mwhahaha, o&k. poczta pantoflowa, xd

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- o co ci chodzi?- zapytała patrząc na niego niewinnie i tarmosząc w dłoniach swoją czarną spódnicę na szelkach ;3. - nie denerwuj się tak!- odparła wychylając się, żeby go pocałować xd.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- co mam się nie denerwowac, kurwa! o mały włos abyś mnie zdradziła. - krzyczał machając rękoma, stwierdził że czati nie jest taka niewinna na jaka wygląda :C

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

przełknęła głośno ślinę. tak naprawdę to nie miała nic na swoje usprawiedliwienie.
- nie zdradziłam cię...- odparła patrząc gdzieś w bok, bo nie była w stanie spojrzeć mu w oczy. straszne ;c

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jezu, to wszystko wina kablów, :C
- i co? uważasz że nic się nie stało? - spytał ciszej już, łapiąc ją za ramiona, i patrząc jej w twarz, w oczy znaczy się.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jak tylko zobaczyła, że patrzy jej w oczy to spuściła wzrok ;c i nie odpowiedziała. bo nie wiedziała co ma odpowiedzieć. stało się i to niemało przecież. ojacię!

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

niech ona nie wini odetki, to kaczorek jest konfident! :c
- popatrz na mnie. - mruknoł cicho, usiując znaleśc jej spojrzenie :c przykro mu było, weribardzo.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

odetka też! ;c prosiła ją przecież, żeby nie mówiła kaczorowi donaldowi! ;c
próbowała więc popatrzyć, ale to było trudne. bo jej było wstyd i głupio.
- przepraszam...- wymamrotała tak, że nawet sama nie była w stanie tego dobrze usłyszeć.