łączka, trawka i tak ładnie.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

dobra tam!!!!!!!!!!!!!! xd - no tak, skarbie. co tam słychac? - wyszczerzył sie cwaniacko, i wykonał jeden krok do przodu, w jej stronę. - do you wanna fuck to ight?

milk

Zmrużyła oczy, bo to Boyd, a na Boyda lecą wszystkie ;b.
- Jesteś bezczelny, napalony, naćpany, czy źle wychowany, hm? - spytała po prostu, przestępując z nogi na nogę.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

zmarszczył nos, i spojrzał na nią kocioszrekowym spojrzeniem. - napalony jestem. - powiedział dumnie, przyciągając ją do siebie, za biodra, ojezu wiesz łili już przeleciał prawie wszystkie, więc milki nie może byc gorsza, nienie. C:

milk

taktak.
- Och, tak? - Chciała go od siebie odepchnąć, ale stwierdziła, że pora na chill out i w ogóle więc przesunęła dłonią po jego karku, znaczy na kark raczej.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

pocałował ją, namiętnie bardzo, bo właśnie tego mu było trzeba, jemu dużo nie było potrzeba żeby się podniecic, więc juz mu stał, ehe. całował ją po twarzy, wsuwając jej ręce, pod koszulkę.

milk

Jak tylko nadażyła jej się okazja, a może raczej chwila wytchnienia, rozpięła jego spodnie. Nie było to dla niej jakoś trudne, bo chyba William nie zapina ich specjalnie starannie :3.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

nie, bo doszedł do wniosku że nie chce sprawiac swojej kolejnej partnerce zbytniego kłopotu. sciągnoł z niej koszulkę, a stanika nie miała, pewnie zapomniała, i całował ja między piersiami. xd

milk

Oho, to gorące. Ochyliła głowę, pozwalając sobie wcześniej pociągnąć jego spodnie w dół. Nie żeby musiała im jakoś specjalnie pomagać w spadaniu [przyciąganie ziemskie i te sprawy].

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

złapał ją za biodra i uniusł do góry, a potem, położył ją, a sam ulokował się gdzieś na niej, podpierajac się rękoma, i lizał ją po brzuchu, szepcząc przytym jakies sprośne myśli ;c

milk

aa a aaa a a ja zmykam i nie wiem, uprawiali ostry seks w krzakach,apotem uciekła, bo pogoniły ją wyrzuty sumienia, czy cokolwiek, pa.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jezu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;C ludzie się boją mojego łiljego.

pa! C:

Bałć.

usiadł sobie na trawie i się nawalał whisky, którą miał w torbie. do tego trawka, którą miał w kieszeni. no nieźle. narąbał się biedny, bo miał dość. odettka miała rację.

vanilla.

szła taśtając nogami, w kropelkach deszczu, co na trawie zostały, bez szpilków była, bo w ręku je niosła.

Bałć.

zobaczył vanillkę i rzucił w jej kierunku butelką. napalił się za dużo i za dużo wychlał. butelka nie trafiła w dziewczynę. si si.
- dlaszegoooo... - mruknął do siebie.

vanilla.

podeszła do niego, przyglądając mu się. - żałłosne. - jękneła, podnosząc kolejną butelkę co za jego plecami leżała.