Dziedziniec

cheryl

-ała, będę miała siniakaaa! -też bolało i zaczęła oglądać swoje pokrzywdzone udo, lub łydkę. jak tak dalej pójdzie to naśle na niego starsze panie.

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

powiedział,że przecież sama zaczęła i wzruszył ramionami.

cheryl

antek jest okrutny. poinformowała go o tym, pocałowała w czoło i poszła uczyć się matematyki. idę, pa!

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

to miło bo ja również :*

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

siedziała na schodku ostatnim przed drzwiami do szkoły i obracała telefon w dłoniach. może na kogoś czekała, nie wiem.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Oparl się o murek na dziedzińcu i konspiracyjnie trzymał się za kieszeń. Niewiemnawetczemu.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

spojrzała na niego i wstała otrzepując żółtą spódnicę, taką hippie jaką mam z haemu ;c
-adaś - uśmiechnęła się nieśmiało i przechyliła do przodu, żeby go pocałować w usta na dzień dobry, ale w ostatniej chwili się cofnęła. speszona była po ich ostatnim spotkaniu.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Witaj. - kiwnął głową patrząc na nią z góry. Był poważny i skupiony jak zawsze. Marszczył miło brwi i przygryzał dolną wargę. - Co u Ciebie? - zapytał nie będąc pewny czy go to w ogóle obchodzi.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-hm.. - zaczęła kulawo i patrzyła na swoje palce u rąk - właściwie to nic takiego - wspinała się na palce i opadała na pięty. adehade, cnie.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przyglądał się jej z uniesioną brwią.
- Aha. - skomentował to krótko wracając do oglądania przystojnych uczennic waverly siedzących pod drzewem. Nawet mu się nie podobały. Mialy zdecydowanie za dużo błyszczyku i przesadziły z wizytami w solarium/.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-to ja już pójdę - rzuciła, wędrując wzrokiem w miejsce w które patrzył. schyliła się i posmyrała w łydkę schowaną pod niebieskimi legginsami. wyprostowała się i uśmiechnęła dziwnie.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- No pa. - cmoknął ją w policzek wyminął i poszedł w stronę lasku. Prawdopodobnie szukać legendarnych grzybków.

sasha · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Stała oparta o ścianę czegoś tam z wściekle pomarańczowa parasolką. Był zimno, wietrznie i padał deszcz.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Szedł przez dzedziniec z dłońmi w kieszeniach dość szybkim krokiem. Dostrzegł saszę, albo jej pomarańczową parasolkę. Uśmiechnął się bardziej szczęśliwy, że będzie mógl się gdzieś schować. Więc wpakował sie pod jej parasolkę i przeczesał palcami mokre włosy.
- Cześć sasz.

sasha · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odwróciła głowę żeby spojrzeć kto wpakował się pod jej pomarańczową parasolkę.
- Czemu zawsze musimy się spotykać jak jest zimno? - zapytała trochę monotonnie. Nie była w najlepszym stanie, bo poprzedniej nocy uczyła się na sprawdzian z angielskiego.