Dziedziniec

heath. · Wysłany: Sob 20:01, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Mhm - kiwnął niezauważalnie głową i aby ją przekonać pocałował ją w usta. Namiętnie. Jak to Heath. I tak nie tęsknił, bo dużo koleżanek go pocieszało.

sasha · Wysłany: Sob 20:04, 15 Mar 2008 Temat postu:

Odsunęła się kawałek.
- A to miał być dowód twojej tęsknoty? - spojrzała na niego. nie wiedziała czy ma się śmiać czy płakać xd.

heath. · Wysłany: Sob 20:49, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Oczywiście, że tak. - powiedział jakby to było oczywiste. Zaczął szubrać się po spodniach w poszukiwaniu cameli.

sasha · Wysłany: Sob 20:52, 15 Mar 2008 Temat postu:

Podała mu swoją paczkę papierosów, bo chciała mu oszczędzić przeszukiwania kieszeni.

heath. · Wysłany: Sob 20:57, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Dzięki - wziął paczke i zapalił jednego camela. Resztę schował do kieszeni. - No to powiedz co robiłaś jak mnie nie było.

sasha · Wysłany: Sob 20:59, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Dużo się działo, życie w waverly jest bardzo interesujące. W ogóle moje życie jest interesujące. - powiedziała podkreślając ostatnie zdanie.

heath. · Wysłany: Sob 21:02, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Nie wątpię w to. Tak samo interesujące jak ja. - uśmiechnął się i przytulił sie do niej.

sasha · Wysłany: Sob 21:15, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Czasami mnie przerażasz. - powiedziała kładąc głowę na jego ramieniu.

heath. · Wysłany: Sob 21:17, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Ja? Niemożliwe - zmarszczył nosek miziając ją po plecach. - Jesteś za chuda. - skwitował czując każde jej żebro

sasha · Wysłany: Sob 21:22, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Nie chciałbyś mnie znać, gdybym była grubsza. - zaśmiała się, to brutalna rzeczywistość.

heath. · Wysłany: Sob 21:27, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Masz rację. Nie chciałbym. - zaśmiał się i ups zrobił jej malinkę na szyi.

sasha · Wysłany: Sob 21:28, 15 Mar 2008 Temat postu:

Ona nie mogła zostać mu dłużna i też mu zrobiła malinkę.

heath. · Wysłany: Sob 21:33, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Zawsze mi się podobałaś sasz! - westchnął i pocałował ją tak troszke.

sasha · Wysłany: Sob 21:34, 15 Mar 2008 Temat postu:

Oderwała się, ale tylko na chwilę, bo ona lubiła wszystko co bez zobowiązań.
- A kto ci się nie podoba. - powiedziała i też go pocałowała trochę. xd

heath. · Wysłany: Sob 21:38, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Pani od francuskiego. Jest obleśna - skrzywił się na samą myśl o jej protezie, która na ostatniej lekcji wypadła jej z jamy ustnej. Znów ja pocałował troszke mocniej