Boisko.

ralph. · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-co jest do cholery, dziewczyno! - wkurzył się, bo bolał go tyłek i głowa. leżał więc na mokrej trawie i starał się podciągnąć bokserki.

quarelle.

- Znajdź sobie kogoś innego do pieprzenia - mruknęła i szybko narzuciła na sibei bokserke i szorty przeklinając niemiło pod nosem. Odgarnęła włosy do tyłu i szla w strone kłęta? Niewiempocoitakjązabije

Quentin · Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ej sory net mi się rozjebał ; /
Stał z założonymi rękami i patrzyła na kłarell. Było ciemno. Miał mieszane uczucia. Z drugiej strony sam też ją znowu zdradził, przynajmniej wiedział jakie to uczucie.

ralph. · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

wstał i ruszył za kłarel, łapiąc ją za nadgarstki.
-skąd ta nagła zmiana zdania? - zignorował fakt, że był w samej podkoszulce i bokserkach w misie.

quarelle.

Spojrzała na swoje nadgarstki. Chyba ralf przeliczył swoją siłe, bo to ją zabolało.
- Puść mnie. - powiedziała poważnie patrząc mu w oczy. Nie wiem czy groźnie. Może trochę się go przestraszyła.

ralph. · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

w sumie to możliwe. 190 cm napakowanego chłopa ;c
-kłarel - powiedział ciszej, przyciskając ją do siebie i całując w kark - nie wygłupiaj się.

Quentin · Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ach, och podszedł bliżej. W końcu był dzielny. Bohater taki.
- Puść ją. - powiedział chłodno i nie za miło. Spojrzał kpiąco na ralfa.

ralph. · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

rzucił okiem na kłętina, rozpoznał w nim ćotkę, którą kiedyś z chłopakami zamknęli w schowku na miotły i roześmiał się poniekąd uroczo, bo miał lekką chrypkę.
-bo co mi zrobisz? - zapytał z kpiącym uśmiechem.

Quentin · Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

kłętin ma gaz pipeprzowyyyyyyyy xd.
I co z tego, że kiedyś zamknęli go w schowku na miotły jak i tak miał najlepsze laski z całej szkoły.
Powiedział, że gówno mu zrobi. nie mam weny.

quarelle.

Uwolniła sie z uścisku ralfa i mruknęła coś w stylu odpuśc sobie. Bała sie o kłeta no. Złapała go za rękę. Kłęta. Chciała stąd iść. W końcu sama nabroiła.

ralph. · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-gówno to zrobisz owszem, ale w gacie (xddddd) - rzucił ralfik i podszedł bliżej kłęta, patrząc na niego z góry.

Quentin · Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kłętin jest wysoki xd.
Uderzył go tam w twarz mocno z pięści. Bo kłętin ćwiczył karate czy tam coś innego.
Nie tym razem nie odpuści.

quarelle.

omatkoboska juz wyciagnela komorke zeby zadzwonic po karetke.

ralph. · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

nie napisałaś ile ma, ralf ma 190 i jest 'mięśniakiem' xd
zachwiał się mimo wszystko i dotknął nosa, który śmiesznie pulsował. dawno nie czuł tego bólu. ojawas. zmarszczył brwi i skupiając się w sobie oddał kłętinowi, ojacież zwalając go na ziemię. i pogwałcił zasadę iż leżącego się nie bije, bo musiał sobie ulżyć i kopnął.

quarelle.

Krzyknela zeby go zostawil xd Odepchnęła ralfa ale odskoczyla bo bala sie ze i ja pobije. xd

/to jest troche smieszne xd