sesilowej und dajanki.

Cécile · Wysłany: Nie 20:37, 16 Mar 2008 Temat postu:

wyciągneła ze swojego zakietu Prady te feralne djarumy, i mu podała.
a potem sobie przypomniała o kleku. i znowu zaczęła ryczeć.
trudny charakter.

jeremiah · Wysłany: Nie 20:38, 16 Mar 2008 Temat postu:

olał papierosy, w sumie.
zapytał ją, co się stało. ojacię, wystraszył się, że ją skrzywdził czy coś! przytulił ją.

Cécile · Wysłany: Nie 20:42, 16 Mar 2008 Temat postu:

- miałam nad sobą panowac. - stwierdziła raczej niejasno mocząc mu tors i gładząc go po brzuchu.

jeremiah · Wysłany: Nie 20:45, 16 Mar 2008 Temat postu:

- niestety coś ci nie wychodzi. - powiedział. i to wcale nie było przykre, bo w zamian za to objął ją i pocałował.

Cécile · Wysłany: Nie 20:51, 16 Mar 2008 Temat postu:

- musisz byc taki niesamowicie seksowny? - zapytała go jakby to była jego wina że ię od seksu uzależniła.

jeremiah · Wysłany: Nie 20:58, 16 Mar 2008 Temat postu:

- chyba tak. - zaśmiał się, przygryzając mu wargę. sesil naprawdę bywała urocza, a on doskonale o tym wiedział.

Cécile · Wysłany: Nie 21:01, 16 Mar 2008 Temat postu:

- no to hjuston, mamy problem - zaśmiała się przez łzy. czy mogła mu się zwierzac? że pieprzy się codziennie z kimś oiinnym a faceta którego na prawdę kocha rzuciła dla tego własnie seksu z Jeremiaszem?

jeremiah · Wysłany: Nie 21:04, 16 Mar 2008 Temat postu:

oj, to smutne.
- nie płacz sesil. - powiedział i jakże delikatnie tudzież czule otarł łzy z jej policzka.

Cécile · Wysłany: Nie 21:10, 16 Mar 2008 Temat postu:

przytuliła się do jego torsu, lekko całując okolice mostka. usilnie starała nie miślec o klemku, ale jej nie wychodziło. przykre.

jeremiah · Wysłany: Nie 21:11, 16 Mar 2008 Temat postu:

bardzo.
objął ją opiekuńczo. trzeba dbać o swoich partnerów , xd.

Cécile · Wysłany: Nie 21:17, 16 Mar 2008 Temat postu:

- on nie powinien być jedynie przyjacielem. - mruknęła do siebie, ale była aż za bardzo słyszalna.
błagam, niech on to zrozumie co nieco opatrznie ;d

jeremiah · Wysłany: Nie 21:19, 16 Mar 2008 Temat postu:

cokolwiek masz na myśli.
- on? - przestał ją obejmować. wiedział, na czym polegają relacje między nimi, ale nie lubił być drugi xd

Cécile · Wysłany: Nie 21:21, 16 Mar 2008 Temat postu:

- jaka ja byłam wtedy głupia. - usiadła i podparła głowę na dłoni.

jeremiah · Wysłany: Nie 21:23, 16 Mar 2008 Temat postu:

- możesz mi powiedzieć, o co chodzi? - zdenerwował się, poniekąd. patrzył na nią zdziwiony.

Cécile · Wysłany: Nie 21:26, 16 Mar 2008 Temat postu:

patrzyła na niego milczac, a jej sliczna buzia przez chwile się zmarszcyła. potem jednak się rozluźniła i połozyła sie, z powrotem wpasowywując się w jego ramię. Jakby nic sie nie stało.