sesilowej und dajanki.

Cécile · Wysłany: Pią 22:51, 28 Mar 2008 Temat postu:

bo jej sie nogi ugięły!
chyba czekała na te słowa, bo sama mu chciała to powiedziec, tylko się zawsze bała.
i wymamrotała, że ona jego też, po czym pocałowała go w usta normalnie namiętnie ;d

claimont · Wysłany: Pią 22:52, 28 Mar 2008 Temat postu:

ucieszył się i ponownie wsunął ręce pod jej koszulkę, masując niewielkie piersi.
-jesteś za chuda, cee

Cécile · Wysłany: Pią 22:55, 28 Mar 2008 Temat postu:

- i kto to mówi - przewróciła oczami lekko sie usmiechając ;d

claimont · Wysłany: Pią 22:56, 28 Mar 2008 Temat postu:

-ja, twój dopierocoodzyskany chłopak - uśmiechnął się i pocałował ją w nos.

Cécile · Wysłany: Pią 22:59, 28 Mar 2008 Temat postu:

jak to fajnie zabrzmiało! wiedziała że miało być pięknie i takie tam, ale jakoś się dziwnie poczuła. co.ś jakby się bała czyco. bo przecież klemą tez sobie dziewczyn że się tak wyrażę nie odmawiał, i bała się że wiecznie odurzony nie bedzie o niej pamietał. i znowu nie wiedziała co zrobić, bijedna, więc po prostu sie przytuliła.

claimont · Wysłany: Pią 23:01, 28 Mar 2008 Temat postu:

-nie będę ćpał - wyrzucił z siebie postanowienie. chciał być dla niej jak najlepszy. wtedy też. przez pierwszy tydzień mu się nawet udało, ;3.

Cécile · Wysłany: Pią 23:05, 28 Mar 2008 Temat postu:

uwierzyła mu, chociaż potem jak się nad tym zastanowi, to dojdzie do wniosku, ze to niemożliwe. chciała powiedziec, że nie bedzie spała z kim popadnie, ale sie ugryzła w język. sama nie wiedziała czemu.

claimont · Wysłany: Pią 23:16, 28 Mar 2008 Temat postu:

-ale musisz mi pomóc - dodał po chwili głębszego zastanowienia. trzymał głowę między jej piersiami i obejmował mocno. było mu dobrze. w tym momencie nie potrzebował trawki.

Cécile · Wysłany: Pią 23:19, 28 Mar 2008 Temat postu:

zapytała go jak. bo nie wiedziała! pomyslała sobie, ze przecież nie będzie z nim 24/7.

claimont · Wysłany: Pią 23:28, 28 Mar 2008 Temat postu:

-pilnuj mnie - poprosił i pogłaskał ją po karku.

Cécile · Wysłany: Pią 23:30, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała że okej, chociaż cisneło jej sie nausta że on chyba ma własny rozum. przytuliła się i zasnęła, bo wen mi się na nią skonczył.

claimont · Wysłany: Pią 23:34, 28 Mar 2008 Temat postu:

no właśnie mi też, więc on też zasnął. i mamy hepi end.