burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

sasha · Wysłany: Czw 1:28, 20 Mar 2008 Temat postu:

Odchyliła głowę do tyłu obejmując go w okolicach nerek.

jeremiah · Wysłany: Czw 1:30, 20 Mar 2008 Temat postu:

ojacię,jak miło;
dłonie powolnie zjechały mu niżej. chwilę zastanowił się, czy dobrze postępuje, bo ona może nie być do konca świadoma co robi, a wbrew pozorom on jest dobry chłopiec :c pocałował ją w dekolt, powolnie zsuwając jej bluzkę.

sasha · Wysłany: Czw 1:32, 20 Mar 2008 Temat postu:

Sasza od samego początku miała ochotę pozbawić go tej przemoczonej koszulki, co też teraz uczyniła.

jeremiah · Wysłany: Czw 1:42, 20 Mar 2008 Temat postu:

to prawidłowo. jedynie utwierdził się w przekonaniu, że jest całkiem dobrze.
pocałował ją, kładąc ją na łóżku i wsuwając dłoń po jej połowicznie rozpięty sweterek, szukając zapięcia od stanika. tak na opak.

sasha · Wysłany: Czw 1:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

namiętnie go całowała, nie protestując. nie myślała za dużo w stanie nie trzeźwości.

jeremiah · Wysłany: Czw 1:46, 20 Mar 2008 Temat postu:

oj, będzie kac moralny :c
zdjął jej stanik, który sprytnie wyciągnął spod sweterka, cnie. rozpiął jej sweterek, ale go z niej nie zdjął, uroczo, tylko dłońmi pieścił jej piersi, całując okazjonalnie po szyi i ustach. czy tam w usta.

sasha · Wysłany: Czw 1:50, 20 Mar 2008 Temat postu:

Bawiła się jego paskiem od spodni, w końcu go odpięła. Na moment przymknęła oczy.

jeremiah · Wysłany: Czw 1:55, 20 Mar 2008 Temat postu:

wtedy ją pocałował w podbródek i rozpiął jej spodnie, powoli. całował ją od rowka między piersiami aż po wystające koronkowe majtki.

sasha · Wysłany: Czw 1:59, 20 Mar 2008 Temat postu:

Międzyczasie ściągnęła mu rurki i tak były trochę za duże. Zrobiła mu malinkę, nie wiem gdzie. bo ledwo trafiam w klawiaturę xd.

jeremiah · Wysłany: Czw 2:02, 20 Mar 2008 Temat postu:

niedobrze, xd.
przytrzymując dłonie na jej biodrach, powoli zsunął jej majtki w panterkę ;d pocałował ją, namiętnie i zsunął jej rozpięty sweterek na ramiona.

sasha · Wysłany: Czw 2:05, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zsunęła z niego zielone bokserki w moro, bo jak ona miała panterkę to niech on ma moro. musi być sprawiedliwość jakaś. Wtuliła się w niego.

jeremiah · Wysłany: Czw 2:13, 20 Mar 2008 Temat postu:

dobrze, że się wtuliła, w takim razie zainicjował, całkiem szybko, przytrrzymując ją za ramiona, pokryte gęsią skórką.
notabene całkiem podniecające.

sasha · Wysłany: Czw 2:14, 20 Mar 2008 Temat postu:

Jęknęła, ale nie całkiem prymitywnie, w ogóle nie prymitywnie. idę za niedługo.

jeremiah · Wysłany: Czw 2:25, 20 Mar 2008 Temat postu:

okej okej.
przyspieszał zwalniach i po 233454 jęknięciach sashy opadł obok.
napisałam ezm.
pocałował ją w ramię.

sasha · Wysłany: Czw 2:28, 20 Mar 2008 Temat postu:

ezm, sasza wszystko jedna rodzina xd.
Zasnęli w objęciach, gorzej jak ktoś rano wtargnie do pokoju, niepożądany.