burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

Michel · Wysłany: Nie 21:04, 23 Mar 2008 Temat postu:

-Ok. Mozemy sie przejść-odpowiedziała.

Alex Venim · Wysłany: Nie 21:04, 23 Mar 2008 Temat postu:

//W Stodole xD

quarelle. · Wysłany: Nie 21:05, 23 Mar 2008 Temat postu:

- Z czego się śmiejesz? - zapytała patrzac na niego z wyrzutem. Zmrużyła oczy żeby wygladać groźniej niż zwykle.

Quentin · Wysłany: Nie 21:06, 23 Mar 2008 Temat postu:

- Nie, nic nieważnie. - powiedział lekko wystraszony. Kłarell była czasami taka przerażająca jak ten prezenter sportowy. xd.

charles · Wysłany: Nie 21:07, 23 Mar 2008 Temat postu:

pogłaskał ją po włosach, pachniały melonowym szamponem Federic Fekkai.
i ja pocałował w szyjke troszku skrępowany. ale było najs ;d

quarelle. · Wysłany: Nie 21:08, 23 Mar 2008 Temat postu:

dobra no nie czepiajcie sie xd
Spojrzała na niego podejrzliwie. Wiedziała kiedy kłętin kłamie. Nigdy nie kłamał i nie wychodziło mu to za dobrze. Podrapała go lekko po karku.

sasha · Wysłany: Nie 21:11, 23 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziała żeby się nie krępował, bo w małżeństwie nie powinno być krępacji. ;o.
Roześmiała się. Miała taki fajny śmiech. Poprawiła swoje blond włosy.

Quentin · Wysłany: Nie 21:12, 23 Mar 2008 Temat postu:

- Czemu się tak na mnie patrzysz? - zapytał zgaszony. Połaskotał ją po brzuszku.

Snejana · Wysłany: Nie 21:12, 23 Mar 2008 Temat postu:

obudziła się i spojrzała na nich wszystkich i uśmiechnęła się pod nosem.ha

quarelle. · Wysłany: Nie 21:15, 23 Mar 2008 Temat postu:

- Bo jesteś kłamczuchem - powiedziała ze śmiechem łapiąc się za brzuch. Miała tam łaskotki. Spojrzała na sneje ciesząc sie że żyje bo już się zaczynała bać.

Quentin · Wysłany: Nie 21:16, 23 Mar 2008 Temat postu:

- Nie kłamię. - skłamał. /ale to brzmi./ rzucił się na nią. Czasami bywał drapieżny. Ugryzł ją w nadgarstek.

Snejana · Wysłany: Nie 21:16, 23 Mar 2008 Temat postu:

kła.mczucha.
Sneja wyszła żeby im wszystkim nie przeszkadzać no nie?

charles · Wysłany: Nie 21:19, 23 Mar 2008 Temat postu:

pogilgotał ja po biodrze i ją dalej po szyi całował. śmiejąc się ;d

quarelle. · Wysłany: Nie 21:19, 23 Mar 2008 Temat postu:

- Mój nadgarstek! Zwierz! - roześmiala się i za karę ugryzła w nos, o. Ale mu nie odgryzła, bo i tak by nie dała rady

sasha · Wysłany: Nie 21:23, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ona też się śmiała, bo trochę dziś wypiła. Pocałowała go subtelnie w usta.
Przytuliła się do niego.