ericowy, jakiś.

eric. · Wysłany: Pią 23:27, 28 Mar 2008 Temat postu:

- nic się nie stało. - nawet się uśmiechnoł, i postawił kieliszki na stercie książek, czatti lubi polewac cnie? ale nie poleje! bo eric, zabrał jej butelkę, i wręczył jej kieliszek, mówiąc do niej jak do królowej, xdd

chattie. · Wysłany: Pią 23:30, 28 Mar 2008 Temat postu:

uśmiechnęła się też, dając mu buzi w kącik ust. i stwierdziła, że sponcz bob się kończy i nie mają juz co oglądać. napiła się i odstawiła kieliszek na książki. zastanawiala się głośno, po co mu książki, skoro się nie uczy xd

eric. · Wysłany: Pią 23:31, 28 Mar 2008 Temat postu:

przewrócił oczami, i odstawił kieliszek. wyjaśnił jej iż musi przeciez zachowywac pozory, bo mimo wszystko starzy czasem wpadają z wizytą zobaczy jak tam ich syn, sobie radzi cnie? no wkoncu dają mu kase ;d

chattie. · Wysłany: Pią 23:34, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała, że nawet w przedszkolu nie chcialo mu się uczyć i rozwiązywała za niego wszystkie zadania. i że nic, a nic się nie zmienił. położyła się, bo stwierdziła, że jest zmęczona.

eric. · Wysłany: Pią 23:37, 28 Mar 2008 Temat postu:

stwierdził, iż w przedszkolu chyba nie zadawali im prac domowych, i ułozył się obok niej. pochwili dodał żeby nie była zmęęczona, i że jak chce to nawet może zrobic jej kawy! z eksprezu, którego nie potrafi obsługiwac! :3 ale z tą obsługą, to on tego nie powiedział.

chattie. · Wysłany: Pią 23:40, 28 Mar 2008 Temat postu:

odparła, że chce kawy. z mlekiem na dodatek. ale zapytała najpierw czy wie jak włączyć ekspres, bo ona zawsze ma z tym problem. nie wie, który guziczek nacisnąć i kawa zawsze wylewa się z filiżanki, bo jest jej za dużo xd.

eric. · Wysłany: Pią 23:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedział,że wie i sie roześmiał, bo mu sie przypomniało jak szarlotka robi kawę. nawet powiedział, jej że jak chce to może popatrzyc jak to sie włącza. zerknoł na głupawe reklamy na mtv, a potem wyłączył telewizor, bo denerwował go już troche.

chattie. · Wysłany: Pią 23:46, 28 Mar 2008 Temat postu:

stwierdziła więc, że chce. bo chyba najwyższy czas nauczyć się robić kawkę z ekspresu. wstała więc z łóżka i podeszła do niego przyglądając sie ekspresowi i tym wszystkim guziczkom xd

eric. · Wysłany: Pią 23:48, 28 Mar 2008 Temat postu:

a więc ekspres wylecia w powietrze, mwhahaha, albo nie! :3
a w pokoju, obok jakaś impreza musiała byc, bo muzyke słychac bylo, a ericowy zrobił kawę, szarlotkowej! z mlekiem bo taką chciałą, jeszcze spytał ile słodzi bo nigdy nie wiedział. xd

chattie. · Wysłany: Pią 23:53, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała, że nie słodzi xd nie wiem od kiedy, ale przestała słodzić. stwierdziła, że to niezdrowe i ma za dużo kalorii xd a ona chce być szczupła, ale to zachowała dla siebie, bo by na nią krzyczał ;c

eric. · Wysłany: Pią 23:56, 28 Mar 2008 Temat postu:

by na krzyczał! by nawrzeszczał ;d
więc jej nie posłodził, i postawił przed nią kubek z kawą, westchnoł głośno widząc pierdolnik w pokoju, i bawił się palcami szarlotkowej ręki, lewej.

chattie. · Wysłany: Pią 23:59, 28 Mar 2008 Temat postu:

wzięła do prawej dłoni kawę i nawet pochwaliła go, że zrobił dobrą. a raczej jego ekspres, ale to już sobie darowała.
- mogę pomóc ci tu posprzątać- zaoferowała, bo pewnie on sam sprzątać nie miał ochoty, a bądźmy szczerzy- pod łóżkiem pewnie leżała jakaś zdechła mysz i pełno pająków! xd

eric. · Wysłany: Sob 0:01, 29 Mar 2008 Temat postu:

nie zdechła, tylko zachlana, mwhahha. nie chwal go! bo sie narcyzowaty zrobi, a po co ci to? ;d wymruczał,że sam sobie da rade, i że jutro posprząta i że dziś jest już za późno na sprzątanie. i zabrał jej kawe, ale tylko łyka wzioł, i odstawił ją tam gdzie stała.

chattie. · Wysłany: Sob 0:03, 29 Mar 2008 Temat postu:

stwierdziła, że w sumie ma racje. też nie miała ochoty na sprzątanie, ale chciała po prostu być miła. dodała, że jest śpiąca i kawa wcale nie pomaga ;c

eric. · Wysłany: Sob 0:06, 29 Mar 2008 Temat postu:

wpadł na cudowny pomysł, jakim jest red bull,ale zanim zdąrzył jej o tym powiedziec to już zapomniał, bo coś innego jej powiedział, nie wiem co napewno coś związanego ze sprzątaniem, a i jeszcze zaoferował,że poczyta jej do snu.