ericowy, jakiś.

nico. · Wysłany: Nie 0:51, 23 Mar 2008 Temat postu:

objęła go nogami, za jego nerki, czyli tyłek miała gdzieś na wysokości jego penisa, więc jakiekolwiek ruchy były chyba nie wskazane, xd. dodała czule, że go kocha, w przerwach między pocałunkami tudzież/i przygryzaniem wargi. a następnie przygryzła jego płatek ucha. :3

eric. · Wysłany: Nie 1:00, 23 Mar 2008 Temat postu:

nie wiem, nie ruszał się. chyba nie był w stanie, nienie. jaki kolwiek ruch, z jego strony tódzież z jej skoczył by się eksplozją, łi. całował ją, po dekolcie, lizał, jak kolwiek to można by jeszcze nazwać! odpinał jej stanik, ten lawendowy, z którym sobie poradzić nie mógł.

nico. · Wysłany: Nie 1:06, 23 Mar 2008 Temat postu:

bo to takie sprytne zapięcie z boku.
ona przeciągnęła językiem po jego obojczykach i ugryzła go w szyję. i spojrzała na niego całkiem sugestywnie.

eric. · Wysłany: Nie 1:09, 23 Mar 2008 Temat postu:

ale sobie poradził, dał rade. ;3 sugestywnie to znaczy jak?
więc, lezała ona a na niej leżał on . podgryzał ją, po brzuchu. i jej wsadził ręke, z boku na udzie w majtki. taki fetysz miał .

nico. · Wysłany: Nie 1:11, 23 Mar 2008 Temat postu:

miał zimną dłoń, czego nie omieszkała nie zauważyć, uśmiechając się. wyciągnęła dłoń do jego stolika nocnego, gdzie powinien mieć ananasowe prezerwatywy :3
sugestywnie to wiesz, tak fajnie, jakby trochę mrużąc oczy, ale to nie to.cnie.

eric. · Wysłany: Nie 1:13, 23 Mar 2008 Temat postu:

miał, bo on zawsze miał zimne ręce, wiesz słabe krązenie krwi czycóś! ;3
nie miał ananasowych, bananowe miał! to źle? strzelał jej gumką od majtek.

nico. · Wysłany: Nie 1:23, 23 Mar 2008 Temat postu:

ważne, że są ;33
podrapała go po głowie i wymruczała do jego uszka, że ile można zwlekać i pocałowała go w uuucho. wsunęła dłoń w jego bokserki, na lewy pośladek.

chattie. · Wysłany: Pon 21:10, 24 Mar 2008 Temat postu:

przyszli więc. wepchała się pierwsza, bo była napalona. na picie!

eric. · Wysłany: Pon 21:12, 24 Mar 2008 Temat postu:

roześmiał, się ale cicho! bo nie mogą ich przeciez przyłapac! na piciu alkoholu. zamknoł trzwi, i rzucił okiem! na figi czati, wiszące nad jego łózkiem. xd

chattie. · Wysłany: Pon 21:13, 24 Mar 2008 Temat postu:

też na nie rzuciła okiem, tyle że swoim ;d
- całkiem nieźle się tu prezentują- odparła zadowolona opierając ręce na biodrach ;d

eric. · Wysłany: Pon 21:14, 24 Mar 2008 Temat postu:

- pasują, mi do koloru scian! - wyszczerzył się, szukając jakichś kieliszków, ino czy coś, bo przecież muszą w czymś pic! cnie? i jeszcze coś mamrotał do niej,żeby sobie usiadła, gdzieś.

chattie. · Wysłany: Pon 21:17, 24 Mar 2008 Temat postu:

usiadła na łóżku więc, zaglądając nawet pod nie, bo chciała wiedzieć co tam chowa ;d i prawie z niego spadła.

eric. · Wysłany: Pon 21:18, 24 Mar 2008 Temat postu:

spytał, co się dzieje? widząc ją ledwo siedzącą na łózku. i mruczał coś,że musi wreszcie się ustatkowac, bo juz ma dosc bycia sam. ;c

chattie. · Wysłany: Pon 21:20, 24 Mar 2008 Temat postu:

stwierdziła, że kiedyś ustatkować się trzeba. i chyba jakaś taka pora na to właśnie nadeszła, bo nie mają po pięć lat i nie chodzą do przedszkola, i nie całuja się tam z każda koleżanką! ;d

eric. · Wysłany: Pon 21:22, 24 Mar 2008 Temat postu:

teraz całują się z prawie każdą koleżanką. więc nalał i sobie, i jej, ale jej! więcej nalał, wiadomo. nic nie powiedział, chyba zamyślił się.