Deptak

Cécile · Wysłany: Czw 18:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

- okej. - była co najmniej potargana i ogólnie nie wyglądała najlepiej. miała ochote na całonocna libację.

jeremiah · Wysłany: Czw 18:50, 20 Mar 2008 Temat postu:

spojrzał z przerażeniem na szpilki, przytrzymując ją w talii.
- aj sesil. - pocałował ją w głowę.

Cécile · Wysłany: Czw 18:53, 20 Mar 2008 Temat postu:

specyficzna była ta więź między nimi.
niby się tylko pieprzyli, ale w sumie to dbali o siebie.
połozyła mu głowe na ramieniu, lekko wspinając się na palce. lubiła tak się z nim przytulać.

jeremiah · Wysłany: Czw 19:07, 20 Mar 2008 Temat postu:

- cała? - zapytał, ostrożnie obejmując ją w talii. - będziesz na boso iść? - zapytał, zdziwiony. chyba miał nieco zjarany mózg.

Cécile · Wysłany: Czw 19:12, 20 Mar 2008 Temat postu:

- a ty dałbyś radę iść w tym? - żałowała że kupiła te buty od razu po tym jak ekspedientka pakowała je w papierową torbę z monogramem.
- cała jestem, cała. chociaż nie czuję się najlepiej.

jeremiah · Wysłany: Czw 19:26, 20 Mar 2008 Temat postu:

- wódki ci mało. - powiedział, i od razu dodał, jakież to ona ma plany na wieczór.

Cécile · Wysłany: Czw 19:29, 20 Mar 2008 Temat postu:

- noo. - mrukneła z niezadowoleniem. - dawno nie było porządnej imprezy.

jeremiah · Wysłany: Czw 19:30, 20 Mar 2008 Temat postu:

- to upijmy się dzisiaj w bibliotece. - spojrzał na nią znącząco.
neistety, w ich przypadku nigdy nie konczyło się na alkoholu.

Cécile · Wysłany: Czw 19:33, 20 Mar 2008 Temat postu:

usmiechnęła się, i pocałowała go nie za delikatnie ani nie za mocno. normalnie.
- mam martini i butelke malibu chyba pod łózkiem.

jeremiah · Wysłany: Czw 19:35, 20 Mar 2008 Temat postu:

- ja wygrzebię skądś absoluta. albo podpieprzę heathowi. - uśmiechnął się i delikatnie pocałował ją w górną wargę.

Cécile · Wysłany: Czw 19:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

- dobra. - cmoknła go usta i pobiegławsinądal!

chattie. · Wysłany: Nie 21:10, 23 Mar 2008 Temat postu:

skoro deptak, to szła sobie powoli patrząc na swoje buty.

eric. · Wysłany: Nie 22:49, 23 Mar 2008 Temat postu:

siedział na ławce, patrząc w niebo. na sentymęty mu się zebrało. xd

chattie. · Wysłany: Nie 22:51, 23 Mar 2008 Temat postu:

jej tez, bo jej zdechły rybki ;c ;ddd zapomniała wlać wody do akwarium i wyschły ;c usiadła obok niego.

eric. · Wysłany: Nie 22:53, 23 Mar 2008 Temat postu:

jezu, ona jest sadystką, a eric tak bardzo kocha zwierzęta. xd - elo. - wymurczał, bo tak wypadało, ale nie patrzał na nią. depresje miał. ;c