Stajnie

leighton · Wysłany: Sob 23:45, 15 Mar 2008 Temat postu:

-ciebie? - prychnęła i odsunęła się, opierając obok niego o stajenne drzwi - nawet gdyby mi zapłacili. nie.

heath. · Wysłany: Sob 23:49, 15 Mar 2008 Temat postu:

Zmrużył oczy.
- Nie kłam i tak wiem, że mnie pragniesz - powiedzial i otworzył cięzkie drewniane drzwi - Wchodzisz? Jesteś mokra. - powiedział patrząc jak kropla deszczy spływa do jej dekoltu po same piersi - Zrzuciła byś.. mokre ubranie - powiedział wyobrażając sobie ją i jego nagich na sianie.

leighton · Wysłany: Sob 23:51, 15 Mar 2008 Temat postu:

wzruszyła ramionami i weszła do środka. błysnęło, więc podskoczyła i wtuliła się w heatha, żeby za chwilę odsunąć się od niego zmieszana.

heath. · Wysłany: Sob 23:54, 15 Mar 2008 Temat postu:

Przytulił ją znów. Bo była ciepła. Odsunął jej mokre kosmyki z szyi.
- Jezu jesteś śliczna nawet jako zmokły kurczak

leighton · Wysłany: Sob 23:56, 15 Mar 2008 Temat postu:

-potraktuję to jako komplement - mruknęła w jego szyję. trzęsła się z zimna. chyba wychodzenie w taką pogodę w samej koszulce bez rękawów było głupim pomysłem.

heath. · Wysłany: Nie 0:01, 16 Mar 2008 Temat postu:

Zdjął swoją czarną bluzę i ją otulił mimo, że wolał ją rozebrać niż ubierać. Muskał wargami jej szyję

leighton · Wysłany: Nie 0:03, 16 Mar 2008 Temat postu:

zsunęła dłonie na jego idealny tyłek i odchyliła głowę, odsłaniając szyję i pozwalając mu dokładniej ją wycałować.

heath. · Wysłany: Nie 0:06, 16 Mar 2008 Temat postu:

Wsunął zimne dłonie pod jej bluzkę dotykając palcami jej stanika. Pocałował ją delikatnie i subtelnie, prawie jak nie heath. U właśnie sobie uświadomił, że jeszcze nigdy nie przeleciał lejton. grzech.

leighton · Wysłany: Nie 0:14, 16 Mar 2008 Temat postu:

ona uświadomiła sobie w tym samym momencie, że jest chyba jedyną dziewczyną, która oparła się urokowi kucyka.
dostała lekkiej gęsiej skórki, ale nie odsunęła się od heatha. pocałowała go w kość policzkową i przesunęła językiem od tejże do ucha.

heath. · Wysłany: Nie 0:16, 16 Mar 2008 Temat postu:

Powoli zdjął z niej bluzkę. Przejechał palcempo jednym z wystających żeber lejton. Swój pocałunek przeniósł na obojczyk a nastepnie powędrował w stronę piersi.

leighton · Wysłany: Nie 0:18, 16 Mar 2008 Temat postu:

zagruchała mu prosto do uszka jakieś miłe słówko i wsunęła ręce pod jego koszulkę, żeby następnie ją z niego ściągnąć i pocałować między obojczykami.

heath. · Wysłany: Nie 0:21, 16 Mar 2008 Temat postu:

Zdjął z niej spodnie [?]. Przejechał dłonia po smukłej talii i przyssał się do jej ust potemże zrobił jej malinke na obojczyku

leighton · Wysłany: Nie 0:24, 16 Mar 2008 Temat postu:

-pragnąłeś mnie od początku - szeptała hm zmysłowo, całując jego nagi tors i zbliżając się ustami do okolic rozporka, przy którym manipulowała - przyznaj się, heath.

heath. · Wysłany: Nie 0:27, 16 Mar 2008 Temat postu:

- Tak. Pragnę cie. - powiedział i oboje po chwili opadli na siano. Głupio sie troche czuł, że koń kerel się na nich gapi, ale co tam. Zsunął z niej majtki muskając językiem pepek.

Gość · Wysłany: Nie 0:29, 16 Mar 2008 Temat postu:

heheeh