Dziedziniec

Snejana · Wysłany: Czw 22:51, 20 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała,że nie jest nowa. jest stara.podziękowała za bluzę i bawiła się zamkiem bluzy.

heath. · Wysłany: Czw 22:54, 20 Mar 2008 Temat postu:

Więc powiedział, że to bardzo dziwne, że go jeszcze nie poznała, ale nadrobią te zaległości. Heath. Tak miał na imie i tak jej właśnie powiedział.

Snejana · Wysłany: Czw 23:11, 20 Mar 2008 Temat postu:

odpowiedziała,że ona snejana. i zapytała czy ma dzieci. bo ostatni heath jakiego znała miał gromadkę 3 paskudnych bachorków

heath. · Wysłany: Czw 23:17, 20 Mar 2008 Temat postu:

Powiedzial, że nie ma. Chyba. Nigdy nie dostał wezwania o alimenty, więc raczej dzieci nie posiada. Heath jest bardzo ostrożny i się zabezpiecza bananowymi kondomami. Tak jej własnie powiedział mierzwiąc włosy

Snejana · Wysłany: Czw 23:19, 20 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała,że to dobrze. ah no i ne omieszkała dodać,że nie lubi bananów.

heath. · Wysłany: Czw 23:25, 20 Mar 2008 Temat postu:

W takim razie zapytał cię co woli. Być może specjalnie dla niej zmieni swoje upodobania. Odchylił głowe do tyłu. Chcial zapalić, ale wiedział, że jego papieros znów wyląduje na ziemi. ;c Złapał się za kieszeń. Przynajmniej wiedział, że ma camele przy sobie

Snejana · Wysłany: Czw 23:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

to go na pewno uspokoiło. niech jeszcze na ni e spojrzy a odechce mu się palić. powiedziała, że lubi kokosy a najbardziej swój kokosowy żel pod prysznic.

heath. · Wysłany: Czw 23:42, 20 Mar 2008 Temat postu:

Powiedział, że kokosy są fajne, ale przereklamowane i dziwnie mu sie kojarza. Zapytał czemu nie jest na tej babskiej imprezie.

Snejana · Wysłany: Czw 23:46, 20 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała,że niedawno wróciła z erpea od rodziców i jakoś nie ma humoru na taką imprezę. może by i poszła ale siedzi tu teraz z nim. i to też powiedziała

heath. · Wysłany: Czw 23:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

- W takim razie jeżeli chcesz to możemy tam iśc - wzruszył ramioanmi . Pewnie i tak zatrzyma się gdzieś po drodze na trawę. Jakoś nie miał ochoty patrzeć dziś na dzikie orfie żenskiej czescie waverly.

Snejana · Wysłany: Czw 23:51, 20 Mar 2008 Temat postu:

pokiwała przecząco głową.masz może gumkę do włosów,spytała bo nie wiedziała co powiedzieć.

heath. · Wysłany: Czw 23:53, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Akurat dzisiaj nie wziąłem wybacz. - powiedzial patrząc na nią jak na nieszkodliwą wariatkę. - Mam inne gumki. - wzruszył ramionami

Snejana · Wysłany: Czw 23:54, 20 Mar 2008 Temat postu:

-zwiąże nimi włosy?-spytała i spojrzała na swoje nogi,tym razem nie miała różowych kaloszy

heath. · Wysłany: Czw 23:58, 20 Mar 2008 Temat postu:

- Jeśli się bardzo postarasz - powiedzial rozbawiony i rzucil jej na kolana swoje prezerwatywy.

Snejana · Wysłany: Pią 0:00, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Chyba mi się nie chce starać-wzruszyła ramionami nudno jej było.

jej alę mulę.