Dziedziniec

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

uniosła brwi i spojrzała na butelkę szkockiej, którą wyciągnął zza kurtki. ucieszyła się nawet trochę, bo szkockiej dawno nie piła więc to miła odmiana po winach, które w siebie wlewała ostatnimi czasy. wiecie, rozumiecie.
-nie będę, obiecuję - zasalutowała posłusznie i czekała aż łaskawie podzieli się alkoholem.

andy

no to podał jej buteleczkę i powiedział, żeby śmiało przechyliła. noale jeszcze dajanka łyczka nie zdążyła zrobić, a ten już chciał jej wyrwać tą butelkę, bo wcześniej niczym z nimi się nie dzielił. chyba, że parówkami, bo mu nie smakowały parówki. poza tym to nie to, co szkocka. ale stwierdził, że dajanka ma miłe nogi, więc pozwolił jej zrobić większego łyka:
- endi, tak w ogólę.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-dajana - wydukała do butelki i uśmiechnęła się miło. pociągnęła solidnie, bo widziała że endi przebiera nogami i drugiego łyka już jej nie da ;c

andy

no to dał jej drugiego łyka, a nawet trzeciego, ale to tylko dla tego, bo mu się jej nogi spodobały. z racji tej, iż spadam grać w simy, to ten tego powiedzmy, że endi i dajanka sobie gadali, pili, o. i do łóżka, a raczej pod ławkę nie poszli, bo on szybki taki to nie jest.

nico. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

nico siedziała na schodach, bo ponoć jakieśtam były i piła kawę. i było jej zimno w łydki, bo miała czerwone szorty.

quarelle.

Usiadla kilka schodków wyżej podobno. Nic nie piła, nie paliła ogladała ludzi. Nowe hobby.

nico. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

nico gdzieś tam mignęła postać kłarel, ale spokojnie piła kawę i patrzyła przed siebie, czekając aż pojawi się kłet do pary.

quarelle.

Ziewnęła i przyglądała sie plecom niko. Ona za to czekała aż gdzieś zza rogu wyłoni się kłęt i rzuci sie na n. Także obie sobie czekały i słuchały śpiewu ptaków, mhm.

nico. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

pasjonujące.
niko wstała, zgniatając w dłoni pusty kubek po kawie i rozejrzała się dookoła, szukając kosza na śmieci.
oczywiśćie nie odpuściła sobie i spojrzała na kłarel z uniesioną brwią :c

quarelle.

Spojrzała na nią wzrokiem mówiącym "Coś nie tak?"
Bo przecież nic złego nie robiła prócz siedzenia na zimnych schodach, które źle działały na jej nerki.

nico. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

i pęcherz! :3
niko jedynie pobłażliwie się uśmiechnęła i powiedziała 'cześć'. i wyrzuciła zgnieciony kubek do kosza.

quarelle.

Odpowiedziała też "cześć" drapiąc się po łydce, w którą ugryzł ją wczoraj komar ;c
A żeby było milej zapytała co u niej. Po prostu chciała być miła. Zawsze jest miła.

nico. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

odpowiedziała, źe całkiem dobrze. i przyjemnie. potem zapytała co u kłęta. i kłarel.
w tej kolejności, xd.

quarelle.

Powiedziała, że nie są już razem jeśli jej o to chodzi. Że może odetchnąć z ulgą i sobie go wziąć. Uśmiechnęła sie całkiem miło i mrugnęła lewym oczkiem.

nico. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

odparła, szybko i rezolutnie, bo to fajne słowo, że nie zamierza go sobie brać. i że kłarel może go sobie brać, hrr. i zmierzyła wzrokiem, czy nawet się uśmiechnęła do starszych kolegów, którzy ją minęli.