Dziedziniec

charles · Wysłany: Sob 18:11, 22 Mar 2008 Temat postu:

- wiesz, ale jeszcze ja muszę chcieć ją fotografować - szepnął jej do ucha jakby zdradzał jej sekret.

sasha · Wysłany: Sob 18:13, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Masz w ogóle, kogoś na oku? - zapytała cicho, jakby mówiła coś niepoprawnego. Zaciągnęła się papierosem.

charles · Wysłany: Sob 18:17, 22 Mar 2008 Temat postu:

- wczoraj dowiedziałem się, że ona jest dziewicą - dzisiaj wydawało mu się to dosyć zabawne, no bo znajdź mu w tej szkole dziewicę. no właśnie!

sasha · Wysłany: Sob 18:20, 22 Mar 2008 Temat postu:

Zaśmiała się. Do dziś była pewna, że nikt w tej szkole nie był święty.
- Chyba szukałeś w zerówce. - powiedziała wcale nie kpiącym tonem.
- Mówisz poważnie? - trudno jej było w to uwierzyć.

charles · Wysłany: Sob 18:25, 22 Mar 2008 Temat postu:

- cholera, ona jest w naszym wieku. jakaś anomalia.
wyciągnął aparat i zaczął jej cykac fotki, miała nader ciekawe miny ;d

sasha · Wysłany: Sob 18:28, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Oświadcz się jej to zyskasz nową muzę. - zrobiła ciekawą minę, a później rzuciła puszkę po pepsi w krzaczki. Chyba ktoś dostał w głowę.

charles · Wysłany: Sob 18:30, 22 Mar 2008 Temat postu:

a on uwaga uwaga, oświadczył się saszce. był w desperacji? ;d

sasha · Wysłany: Sob 18:32, 22 Mar 2008 Temat postu:

obożedrogi. xddddddddd
- Żartujesz, czy mówisz poważnie? - bo chyba jednak, aż tak dobrze go nie znała. Zaśmiała się, bo była to dziwna sytuacja.

charles · Wysłany: Sob 18:36, 22 Mar 2008 Temat postu:

on coś tam zaczął gadać że jak najbardziej poważnie, w duchu troszkę podsmiewając się z jej miny ;d i cały czas robił jej zdjęcia.

sasha · Wysłany: Sob 18:39, 22 Mar 2008 Temat postu:

Wymamrotała coś o tym, że jest za młoda i że może przyjść za kilka lat to wtedy mogą poważnie porozmawiać. Mówiła całkiem szczerze, żeby nie zranić jego uczuć. Bo chyba był wrażliwy. ;x

charles · Wysłany: Sob 18:43, 22 Mar 2008 Temat postu:

- nie, jesteś wdzięczna modelką. zastanowisz się może, co? - zapytał pełen nadziei mając nadzoieję że będzie mógł dzięki temu pounikać natalki.

sasha · Wysłany: Sob 18:46, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Mogę się zastanowić. - odpowiedziała, bo co szkodziło jej pomyśleć chwilę dłużej nad jedną rzeczą.

charles · Wysłany: Sob 18:51, 22 Mar 2008 Temat postu:

a on wiedział, że skoro tak powiedziała, to na 99.9% się zgodzi. - dzięki! - i ją cmoknął w policzek, no. - żono.

sasha · Wysłany: Sob 18:53, 22 Mar 2008 Temat postu:

- zgadzam się mężu. kiedy jedziemy do vegas? - spojrzała na niego z rozbawieniem, bo nadal nie wiedziała czy jest poważny. ;3

charles · Wysłany: Sob 18:55, 22 Mar 2008 Temat postu:

- jak najprędziej, przegramy tam wszystkie pieniądze! - zaśmiał się, i potem jakoś nie wiem co się stało, ale ją pocałował w ustaa!