burdel numer trzydzieści trzy kłarelowej, saszy i sneji!

quarelle. · Wysłany: Sob 11:29, 22 Mar 2008 Temat postu:

21.00?
Nałożyła na dolną wargę błyszczyk malinowy MAC
- Spotkałaś wczoraj kogoś ciekawego? - zapytała patrząc na jej burze jasnych włosó w odbiciu lustra

Gość · Wysłany: Sob 11:35, 22 Mar 2008 Temat postu:

Próbowała sobie przypomnieć. Wszyscy wiedzą, że miała zaniki pamięci spowodowane dużą ilością alkoholu.
- Nie wiem, siedziałam z kimś w lesie. - odpowiedziała, myśląc z kim tam mogła siedzieć.

sasha · Wysłany: Sob 11:36, 22 Mar 2008 Temat postu:

to jaaaaa, kurrrrrr^#% znowu mnie wylogowało. ; /

21, będzie dobra.

quarelle. · Wysłany: Sob 11:36, 22 Mar 2008 Temat postu:

Usiadla tyłkiem na toaletce machając nogami.
- Znowu kogoś zgwałciłaś. - zaśmiała sie pokazując na nia palcem wskazującym

sasha · Wysłany: Sob 11:39, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Nie tym razem, jestem prawie pewna. - odpowiedziała, upychając różne części odzieży do szuflady.

quarelle. · Wysłany: Sob 11:41, 22 Mar 2008 Temat postu:

- To dobrze. Chyba - podeszła do lodówki i wyciągnęła butelkę wody mineralnej wrzucając ja następnie do żółtej torby - Dlaczego treningi muszą być z samego rana? - jeknęła zawiązując sznurówke kraciastego trampka.

sasha · Wysłany: Sob 11:43, 22 Mar 2008 Temat postu:

- Nie wiem, właściwie to też powinnam iść. Ale nie w tym stanie. - usiadła na parapecie, patrząc z góry na przechodniów.

quarelle. · Wysłany: Sob 11:47, 22 Mar 2008 Temat postu:

Wyciągnęła z szuflady pudełko z pigułkami. Nie antykoncepcyjnymi. Na kaca.
- Weź to. Powinno pomóc. - położyła obok jej uda na parapecie - Idę. Muszę troche jeszcze pobiegać zanim pójdę na trening. - pocałowała ją w policzek założyła słuchawki na uszy i wyszła.

sasha · Wysłany: Sob 11:48, 22 Mar 2008 Temat postu:

Poszła pod prysznic, sama. niezwykłe.

sasha · Wysłany: Sob 23:21, 22 Mar 2008 Temat postu:

Leżała na łóżku, zastanawiając się jaką śmiercią chciałaby umrzeć. cały dzień mam jakieś dziwne wizje.

quarelle. · Wysłany: Nie 0:12, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wślizgnęła się cicho do łóżka. Zasnęła od razu. To chyba tyle.

quarelle. · Wysłany: Nie 20:01, 23 Mar 2008 Temat postu:

Usiadła na parapecie z nogami przewieszonymi na zewnątrz. Otuliła sie kocem, ponieważ było zimno i zapaliła wiśniowego slima

Snejana · Wysłany: Nie 20:15, 23 Mar 2008 Temat postu:

a ona wyszła z łazienki i trzasnęła drzwiami, właściwie to drzwi same trzasnęły bo się przeciąg zrobił

quarelle. · Wysłany: Nie 20:17, 23 Mar 2008 Temat postu:

Odwróciła sie energicznie i spadła z parapetu, ale do pomieszczenia, a nie na zewnątrze. Tego by nie przeżyła.

Snejana · Wysłany: Nie 20:17, 23 Mar 2008 Temat postu:

pomachała do kłarel ręcznikiem