Stansfield Hall

julien · Wysłany: Pią 21:08, 28 Mar 2008 Temat postu:

haha ;d
pieprzył coś, że nie ma się czego bać czy coś, i że widzi że cos jest nie tak.

leighton · Wysłany: Pią 21:10, 28 Mar 2008 Temat postu:

odpowiedziała jednym tchem, że wszystko jest cudownie, żeby chwilę później rozpłakać się w jego koszulkę jąkając się przez łzy, że jest beznadziejnie, xd.

julien · Wysłany: Pią 21:16, 28 Mar 2008 Temat postu:

nie czuł sie najlepiej w roli spowiednika ;d ale zapytał co takiego jest beznadziejne.

leighton · Wysłany: Pią 21:17, 28 Mar 2008 Temat postu:

sympatycznie odpowiedziała, że przede wszystkim on.

julien · Wysłany: Pią 21:21, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedział, że to dosyć przewrotne działanie przytulac się do kogoś kto jest beznadziejny z trudem powstrzyując się od śmiechu i ją pogładził po plecach.

leighton · Wysłany: Pią 21:23, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedziała spokojnie, że nienawidzi jak ktoś się z niej śmieje.

julien · Wysłany: Pią 21:29, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedział że nie, w żadnym wypadku sie nie śmieje. złapał ją za rekę i bawił sie jej pierścionkiem.

leighton · Wysłany: Pią 21:31, 28 Mar 2008 Temat postu:

nie powiedziała, że był od jeremiasza. bo wszystko za bardzo by się skomplikowało.

julien · Wysłany: Pią 21:37, 28 Mar 2008 Temat postu:

powiedział, ze jest miła, bo nic innego mu do głowy nie przyszło, o.

leighton · Wysłany: Pią 21:40, 28 Mar 2008 Temat postu:

odpowiedziała, że nie może na niego patrzeć xd i uciekła.

jude. · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

dżud siedział przed budynkiem i studiował notatki, które ukradł diiiianie ;3

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

szła chwiejnym krokiem, w prawej ręce trzymając pustą butelkę po absyncie, pluła sobie nawet pod nogi, ;c

jude. · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

dobrze, że pod nogi, a nie na ;c
a dżud nawet uniósł głowę, nie żeby pluła jakoś cholernie donośnie, tak po prostu wyszło, xd. i patrzył na odette, całkiem możliwe, iż ją znał, więc dorzucił ironiczny uśmiech gratis.

odette. · Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

mruczała coś pod nosem, nawet uderzyła się butelką w głowę. takie są skutki interesów endim, ;c

jude. · Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

bjedna :C
- odeeeet, pomóc ci? - wspaniałomyślnie się zaofiarował, prawda? i zamknął ów notatki, które trzymał rozłożone na swoich seksownie chudych kolankach.