Bar

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

położył dłonie na jej biodra i pocałował ją w dolną wargę strącając przy tym jej cosmo z baru.

Élodie

To nic, że cosmo wylało się na jej sukienkę. Ach, całowali się nadal.

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

dotknął kantu jej sukienki i podwinął go o 2 cm,nieznacznie. dotknął drugą ręką jej skroni.

Élodie

Wtuliła twarz w jego szyję, pachniał bardzo miło. Przypomniał jej się frank, a później stwierdziła, że pewnie i tak się nie dowie.

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

"narysował" palcem kółko na jej udzie i spojrzał na chude żebra te na plecach.

Élodie

Powiedziała, że musi ją kiedyś oprowadzić po Waverly. Cały czas się gubiła. Położyła głowę na jego ramieniu.

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

powiedział,że nie jest odpowiednim przewodnikiem bo sam się dosyć często gubi,ale powiedział,że z nią mógłby się zgubić.

Élodie

- A więc zgubmy się razem. - uśmiechnęła się diabolicznie i wyprostowała się.

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

spytał czy teraz mają się gubić. i ominął ciekawskie spojrzenie barmana.

Élodie

Powiedziała, że może być i teraz. Wstała z krzesła i pociągnęła go za rękę. Poszli.
Zacznij gdzieś tam.

sasha · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Sasza samotnie siedziała przy barze w kwiatowej sukience Stelli Mccartney. Piła sok wyciskany ze świeżych pomarańczy.