Znaleziono 56 wyników

też nie lubię luka ;3 taka cipa
wrócił do lektury, cnie.

zapach jej perfum był na tyle psychodeliczny, że zaczął się nad sobą zastanawiać. buzi, klo. specjalnie dla ciebie ;3. zsunął jej rękę ze swoich nereczek i odłożył ją na jej kolanko. uśmiechnął się i ...

pochylił główkę, bo to było bardzo miłe smyranie po karku i zamruczał nawet, a nie mruczał już bardzo długo, bo właściwie ostatnio tylko pieprzył bo wpadł w kompleks kiedy jego współlokator powiedział ...

a ralf nie lubi kiedy kobiety próbują się nim bawić, bo to jego działka i nikogo innego, hihi. złapał ją za tyłek i mruknął, że za chwilę zmieni co do tego zdanie.

może się nim zaopiekować. wiesz rodzice go nie kochali i ma chłopak traumę, xdd.
-nie będę spieprzać, ale chętnie się z tobą popieprzę (omatkokochana, gdzie to się lęgnie w tej mojej głowie ;c)

-będzie ciężko - powiedział, niemalże wkładając głowę w nikosiowy dekolt ;c

zawiesił wzrok na jej biuście, bo przez koszulę czyjąś ową w spodnie wpuszczoną prześwitywał jej czerwony stanik. czyli nawet w okularkach ralfik się nie zmienia ;<

siedział z okularami na nosie i wyglądał nawet inteligentnie. a to heca!

podniósł alexa za ramię i wytarł twarz jego kurtką xd.
-nie, zdecydowanie najbardziej będzie pasował czerwony - hihihi ulżył sobie piąstką na twarzy aleksandra.

-co ty nie powiesz - zmrużył oczy i pomyślał, że pedał z biologii będzie idealnym celem do ulżenia sobie po wczorajszym poniżeniu przez kłętina.

a tym, który oberwał był ralf i kiedy zlokalizował nadawcę ciastkowej przesyłki, wstał i podszedł do nich ciężkim krokiem.

nie zrozumiał o co jej chodziło, bo to bezmózgie dziecko lacrosse było, więc uśmiechnął się tylko i usiadł vis a vis niej.

zwrócił na to uwagę, potem na samą szeryl, uśmiechnął się pod nosem, notabene złamanym i podszedł do jej stolika.
-służę pomocą - podsunął jej swoją zippo. bezapelacyjnie mieszkanie z niedoszłym poet ...

wszedł do starbaksa i rozejrzał się, nieświadomie sprawdzając czy nie ma tu kłarel albo kłętina. nie żeby się bał, tss.

umarł. no dobra, zasnął xd