Salon z kominkiem

Quentin · Wysłany: Pon 21:46, 24 Mar 2008 Temat postu:

On też się do niej uśmiechnął. Zrobiło się niezręcznie. Uświadomił sobie, że mimo wszystkiego nadal tęsknił za jej pomalowanymi na wiśniowo ustami, bladą cerą i zapachem perfum od gucziego.

nico. · Wysłany: Pon 21:51, 24 Mar 2008 Temat postu:

niko całe życie działała nieco pod wpływem impulsu. przejechała dłonią po jego nie do końca ogolonym policzku, uśmiechając się przy tym. nie robi nic złego. i nie robiła tego na pokaz, siedzieli tutaj sami. jej uczucia wylazły na wierzch, xd.

Gość · Wysłany: Pon 21:54, 24 Mar 2008 Temat postu:

wrażliwa niko ;x
Wymamrotał coś, że tęsknił za nią. A najgorsze jest, że chyba nadal tęskni. xdd.
Tęskni za niko, ale kocha kłarell. Tak to ujmę.
Chwycił jej dłoń.

Quentin · Wysłany: Pon 21:54, 24 Mar 2008 Temat postu:

wywaliło mnie. ; /

nico. · Wysłany: Pon 21:57, 24 Mar 2008 Temat postu:

mnie też dzisiaj parę razy wywaliło ;/
dylematyy,dylematyy!
usiadła mu na kolanach, po prostu, miała na to cholerną ochotę. patrzyła mu w oczy, trzymyjąc dłoń na jego policzku. przecież sam ją przytrzymywał.

Quentin · Wysłany: Pon 22:02, 24 Mar 2008 Temat postu:

Mruknął coś, że nie powinien, ale mimo wszystko cmoknął ją delikatnie w usta. Bał się, że ktoś ich zobaczy. Szarpały nim różne uczucia. ;x

nico. · Wysłany: Pon 22:05, 24 Mar 2008 Temat postu:

niko o tyle nie martwiła się, że kłarel jak się dowie zabije ją, a kłęta ;x
pogładziła go po karku, zarazem drapiąc równocześnie palcem wskazującym, taki trik. kiedyś tam mu robiła, ojej. pocałowała go w górną wargę.
szepnęła, że brakowało jej jego.

Quentin · Wysłany: Pon 22:10, 24 Mar 2008 Temat postu:

W odpowiedzi pocałował ją namiętnie. Objął ją w talii, wiedział że robi źle. Usłyszał jakiś hałas jednak nie oderwał się od niej.

eric. · Wysłany: Pon 22:10, 24 Mar 2008 Temat postu:

/ nie ładnie. xd

nico. · Wysłany: Pon 22:16, 24 Mar 2008 Temat postu:

/ :3
przytrzymała dłonie na jego szyi/karku, oddając pocałunek. próbując sobie w głębi duszy otuchy pomyślała, że obroni kłęta przed kłarel, xd.
w sumie i tak liczyło się tylko tu-i-teraz.

Quentin · Wysłany: Pon 22:21, 24 Mar 2008 Temat postu:

/ ciekawie jest ;>
Przypomniało mu sie to banalne powiedzenie 'chwytaj dzień', które dobrze opisywało tą sytuację. Pomyślał, że właśnie zrobił coś wbrew swoim ideą! to straszne ;3
Całował jej szyję. Poczuł ten znany zapach, za którym tak tęsknił.

nico. · Wysłany: Pon 22:24, 24 Mar 2008 Temat postu:

/ całkiem ;x
pocałowała go w płatek ucha, by następnie delikatnie go przygryźć, ciągle przytrzymując go za kark. potem oparła nos na jego skroni. oh-jej ;d

Quentin · Wysłany: Pon 22:26, 24 Mar 2008 Temat postu:

On po prostu się do niej przytulił i cieszył się jej obecnością.
Niech to będzie ich lytyl, dirti sekret. xd

nico. · Wysłany: Pon 22:32, 24 Mar 2008 Temat postu:

nie, niko od razu poleci powiedzieć kłarel ;d
podrapała go po karku, uśmiechając się pod nosem. mimo, że nie powinni tego robić, dawno nie czuła się taka spokojnie. upajała się jego obecnością.

Quentin · Wysłany: Pon 22:38, 24 Mar 2008 Temat postu:

Pocałował ją w kącik ust. Chciał coś powiedzieć, ale nic nie musiał mówić. Rozumieli się bez słów! Przez chwilę było tak dobrze jak dawniej.