Biblioteka

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nie! oczywiście, że nie! spóźnia mi się, wiesz? to straszne- rozpoczęła swoje przemówienie xd. - nie myśl sobie, że jesteś takim specjalistą w kobiecych sprawach- wycelowała palcem w jego nos.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

roześmiał się. - będę tatą? - uśmiechnął się cwaniacko, i ugryzł ten sam palec,który trzymała naprzeciwko jego nosa, szarlotka. - będę specjalistą. - uśmiechnął się pod nosem i zamknął encyklopedię. xd - mam zamiar zostac ginekologiem, wiesz?

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

cofnęła szybko rękę, oglądając uważnie palec, czy aby nie ma śladu po jego zębach xd.
- nie będziesz tatą! i specjalistą. i ginekologiem!- krzyknęła wymachując pod stołem nogami. - a nawet jak zostaniesz ginekologiem, to będę odradzała wszystkim przychodzenie do ciebie- odparła i pomyślała, że sama też by do niego nie poszła xd.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

poszłaby, musiała by pójśc koniecznie. - jesteś okropną kobietą. - roześmiał sie. - ej, kochanie, patrz co mam - wyszczerzył się dumnie, wyciągajac z tylnej kieszeni dzinsów jej, zielone rajstopki co je na korytarzu w riczardsie znalazł. - masz mi coś do powiedzenia? - zmarszczył nos.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- ja? ach, no tak! wiedziałam, że o czyms zapomniałam. byłam dzisiaj na zakupach i potwornie bolą mnie nogi- odparła niepodejmując tematu jej rajstopek.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- co mi kupiłaś? - położył jej rajstopki na stoliku, tuż obok encyklopedii idealnie komponowały się z jasno zieloną okładką, co stwierdził eric. - będę ginekologiem, zobaczysz. - przypomniało mu sie, że podważyła jego autorytet. xd

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nic. nie zasługujesz na to, by ci coś kupować- odparła uśmiechając się sztucznie, ale tez uroczo, bo to w wykonaniu szarlotki zawsze tak wygląda. - ginekologiem nie będziesz. do tego potrzebna jest wiedza większa niż tylko to, co kobieta ma pod spódnicą- stwierdziła wymachując ołówkiem xd.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- jak to nie zasługuję? przecież jestem grzecznym chłopcem! - wymierzył palcem w jej stronę. i wydął dolną wargę, co musiało wyglądac naprawdę uroczo. - e, co ty tam wiesz, znasz w ogóle jakiegoś ginekologa? - zmarszczył nos, i zabrał jej ołówek.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nie chciałeś pokazać mi swoich okularów- powiedziała nachylając się. - ginekologa? nie znam. chyba, że tego do którego ja chodzę- przypomniała sobie xddd

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- kłamiesz, bo to było teraz! a na zakupach byłaś wcześniej. - powiedział, zakładając z powrotem na okulary na nos. - właśnie, więc co ty możesz o tym wiedziec.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- każdy głupi wie- stwierdziła. - więc nawet ty powinieneś......- wymamrotała niezrozumiale skupiając się na czytanym tekście xddd.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

zabrał jej lekturę. - chcesz powiedziec że jestem głupi? - przyjrzał się jej tiszertowi żółtemu, z tańczącym bananem.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- nie, oczywiście, że nie- odparła zakrywając rekami tańczącego banana xd.

eric. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

roześmiał sie. - skąd masz tego tiszerta! jest świetny! - wyciągnął rękę, bo pomacac żółty materiał. - ej, idźmy gdzieś.

chattie. · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 324 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- ukradłam, ale nie pamiętam komu- posmutniała, bo ma sklerozę ;c - gdzie chcesz iść?