Znaleziono 42 wyników

uciekł. bra ;*

skoro słyszała, to wiedziała że biło jak oszalałe odkąd poczuł jej bliskość. ale ładnie opisane ;3 gładził ją dłonią po plecach i cytował jakiś wiersz. jej ulubiony. omatkoboska.

-tęskniłem - odpowiedział zanim zdążył zastanowić się nad konsekwencjami tegoż stwierdzenia. patrzcie, pierwszy raz zadziałał spontanicznie.

podskoczyłby jak oparzony, ale się opanowął. wziął sobie do serca to co mówił jego współlokator i uśmiechnął się cwaniacko, obejmując eden, co kosztowąło go sporo wysiłku i samozaparcia.

odwrócił wzrok, przepraszając ją jeszcze za to, że spojrzał na jej majtki xD

podniósł rekę jakby chciał ją oprzeć na edenowym biodrze, ale zaraz ją cofnął.
-chyba powoli dochodzę do siebie - uśmiechnął się ładnie dosyć.

zaczerwienił się, więc dziękował komuśtam za to że w stodole było praktycznie całkowicie ciemno. potarł dłonią kark i koncentrował się, żeby coś edenuwie odpowiedzieć.
-rzuciła mnie - odparł w końcu, ...

-to dobrze, dobrze - mruknął zakłopotany i zmierzwił włosy. próbował zebrać odpowiednie słowa, żeby powiedzieć jej iż mało tego, że zauważył jej nieobecność xd tęsknił. ojacię.

zadarł głowę, żeby na nią spojrzeć i uśmiechnął się uprzejmie.
-nic nadzwyczajnego, a u Ciebie? - dawno się nie widzieliśmy, hm.

-poczekam z tobą - zaproponował nieśmiało i oparł się plecami o belkę na której leżała. bo blejs był nieśmiałym chłopcem.

-puk, puk - zaintonował, stukając palcem w ową belkę. spojrzał na profil eden, bo akurat stanął tuż przy jej twarzy - co tu robisz sama, księżniczko?

speszył się i uciekł xd! czterdziestoletni prawiczek, hihi.
dobra, żartuę. rozdziewiczył przyjaciółkę rozmery xd.

zamruczał zadowolony i zsunął jej spodnie z tyłka, masując go. przez majtki, póki co.

odpowiedział, że nic nie szkodzi i niemalże z namaszczeniem zsunął jej spodnie.

zaczerwienił się nieco i powiedział, że zamek w spodniach potrafi rozpiąć ;c pocałował ją w to zagłębienie między obojczykami.