Znaleziono 35 wyników

z wrazenia usiadł i zaczal sobie twarz rozmasowywac. siadajac przypadkowo wylał gorace kakao na ralfowe spodnie. sori.

- hm,może brzoskwiniowy? - zastanowił się przez sekundkę i rozpłaszczył ciastko z brzoskwiniami na wściekłej twarzyczce ralfa. ; o

- czekoladowy to zdecydowanie nie twój kolor - zagadnął go wesoło.

- kupiłem je,żeby - sciszył głos trochę,hehe - zemscic się na tamtym kolesiu!
i pokazał palcem na takiego ziomka,co mu w szkole kiedyś powiedział,że wygląda jak pedał.
iiiiiiiiiiiiiii.
rzucił czek ...

i teraz on był brudny ale się tym nie przejmował wcale-e tylko poszedł zakupic coś do jedzenia. zdecydowac sie nie mogl wiec po chwili przed dajancią wylądowało siedemnaście ciastek.

zcałował jej wąsy,ahihihi. bo lubił śmietanę i całowanie,to dlatego. a potem zaśpiewał jej ju ar maj bejbi low bejbi low bo leciało sobie właśnie.

- bo jestem takim ciaaaaaaaachem - powiedział przeciągle,bo zawsze go smieszylo to okreslenie, szczegolnie jesli chodzilo o jego osobe. ubuział ją słodko i przyciagnal do siebie kakało,które pachniało ...

przyszedł i wypełnił swoim hugobossowskim zapachem cały starbaks. wypatrywał dajanki,przy okazji usmiechajac sie do innych samotnych lasencji,no bo czemu nie,aż zlokalizował ją przy stoliku pod oknem. ...

kakao owszem,ale obowiązkowo z bitą śmietaną. i nic się nie stało,deborah.

żartuje.
a.

pogapił się na nią jak już się koszulki pozbyła i poszedł spac taki upaprany. ;x

ej,bo ja lecę,buziexy. :8 do jutera.

zdjął koszulkę,bo była brudna. i chciał przyszpanic brzusiem,bo lansiarski miał. -och,nie udawaaaj. - zaśmiał się budyniowo.

- jestem pyszny. - powiedział,bo faktycznie był cały w pysznym budyniu. - teraz chyba musze cie wylizac.

mrr.

- moje oczyyyyyy - wrzasł nieco za głośno i z kupą budyniu na głowie się na nią rzucił i ją całą pomazał. aż mu łezki ze śmiania poleciały!

przechylił jej miskę i jej wpadło za dekolt. teraz to się zaczął smiac jak przygłup i nie mógł nic na to poradzic.

mwahahaha.

nie trafiła tą łyżką i sobie troche ubrudził nos więc w rewanżu upaprał ją też,czyli że zostawił czekoladową plamę na policzku dajanowym. haha. - masz za swoje - powiedział prawieże bojowo.