po prostu adasiowy.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Albo nawet pobić! Nie znacie adasia na głodzie huh. Połozył się na poduszce w wyścigówki i zamknął oczy. Zapytał czy już jej lepiej i dotknął jej czoła żeby sprawdzić czy nadal ma gorączke. Termometra nie posiadamy

sasha · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Powiedziała, że już jej lepiej, o wiele lepiej. Później powiedziała, że już pójdzie. Toteż wstała i pożegnała go miłym pocałunkiem. Dodała, żeby napisał jej jeszcze kiedy się wybierają na plantację trawy. Iiii poszła.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zasnął. Śnil o... marijuana! xp

antek · Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

/nie ładnie obgadywać sneję.

quarelle.

/ciiicho xd i tak ja kochamy <3

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Leżał. Na łóżku. Między palcami mietosił wypalonego skręta. Uśmiechał się do merlin monroł na suficie. Chociaż wcale jej tam nie było. Teoretycznie.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

załomotała w drzwi. wcale nie delikatnie. z doświadczenia wiedziała, że w innym przypadku Adam nawet nie ruszy tyłka, żeby otworzyć. a zamykał na klucz. bo palił. zaklęła pod nosem, że tak dobrze go zna.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Jestemu cioci na podwieczorku! - krzyknął drapiąc się po pupie - Tam są pączki i herbatka malinowaa - bełkotał coś pod nosem i właśnie wyobraził sobie pączki. Uśmiechnął się błogo unosząc głowę na kilka centymetrów do góry

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-otwórz, popaprańcu. pobździło cię już do reszty? - krzyknęła niezadowolona i oparła się o drzwi owe.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Daaaaajanka! - krzyknął ucieszony i próbując zwlec się z łóżka zaplątał się we własne nogi przez co z hukiem spadł na podłoge. - By to... - jęknął podnosząc chudy tyłek z podlogi i poszedł do drzwi. Przekręcił srebrny kluczyk z wyrytym imieniem ADAŚ. Otworzył z nieco zbyt szerokim uśmiechem

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-bo ja, co? - westchnęła i skrzyżowała ręce na piersi. patrzyła w jego nieco zwierzęce oczy. może to przez rozszerzone źrenice.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzał na nią nieco skrzywiony
- Sprzedajesz ciasteczka czy wchodzisz do środka? - zpytał i usiadł na łóżku zostawiając otwarte drzwi. Pochylił głowę szukając swoich sznurowadeł. Czerwonych w czarne paski.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-leżą na parapecie - mruknęła, wchodząc do środka i podbródkiem wskazując na sznurówki, xd. patrzcie jakie medium. opadła na łóżko i oparła się plecami o ścianę, podwijając nogi i patrząc na wystający tyłek adasia.

adaś. · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzał na sznurówki na parapecie. Przynajmniej starał sie tam utrzymać wzrok. Przechylił się do tyłu i z odgłosem uderzających żeber oparł sie o ściane też. Tylko nogi miał wysunięte przed siebie. Poprawił czarne sztruksy opuszczone nisko na tyłku i spojrzał pytająco na diane.

diana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 274 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

pokręciła głową i podeszła do niego, obejmując w pasie. wspięła się na palce i wyszeptała mu prosto do ucha, że jest skończonym idiotą i w ogóle nie powinna do niego przychodzić. zastanwiała się czasem dlaczego wciąż chce mu jakoś pomóc. hm.