donaldowy.

donald. · Wysłany: Pią 21:57, 28 Mar 2008 Temat postu: donaldowy.

pokój jak pokój. czysto nawet.

przyszli xd.

odette. · Wysłany: Pią 21:59, 28 Mar 2008 Temat postu:

mam ci zaczytowac, jak szarlota mówiła że ukranie ericowe bokserki? ;d
rozejrzała sie po pokoju, uśmiechneła się nawet widząc że eric ma porządek. ale mu tego nie powiedziała nienie, bo jeszcze chłopak w dume wpadnie cnie?
usiadła na łózku, bo nogi ją nawet w sumie bolały.

donald. · Wysłany: Pią 22:00, 28 Mar 2008 Temat postu:

nie musisz! nie musisz! xd
no własnie. nie wolno go chwalić, bo przestanie mmieć taki porządek i co w tedy? ;c włączył tiwi, wyciągnął niezdrowe czipsy spod łóżka i usiadł obok niej.

odette. · Wysłany: Pią 22:02, 28 Mar 2008 Temat postu:

odetta, lubi nie zdrowe żarcie, powiedziałabym nawet że kocha.
więc pozwoliła sobie zabrac donaldowe czipsy. - kiedy będzie sponcz bob? - zmarszczyła nos grzebiąc w paczce.

donald. · Wysłany: Pią 22:05, 28 Mar 2008 Temat postu:

spojrzał więc na zegarek, żeby jej powiedzieć za ile minut się zacznie.
- jeszcze jakieś dziesięć minut- stwierdził, chociaż wiedział, że zegarek mu źle idzie, bo zapomniał kupić nowych baterii xd.

odette. · Wysłany: Pią 22:07, 28 Mar 2008 Temat postu:

więc, okłamał ją świadomie. - nalej mi wody do wanny. - wymruczała,czochrając go po głowie. - bo jeszcze zdąrze się wykąpac. zapomniała całkiem że nie ma swojej sponcz bobowej piżamki! będzie awantura, krzyk i rozpacz ;c

donald. · Wysłany: Pią 22:09, 28 Mar 2008 Temat postu:

pożyczy jej swoich sponcz bokserek! xdddd
- no dooobra- wymamrotał, chociaz nie chciało mu się zwlekać z łóżka. ale poszedł do łazienki i przygotował jej miła kapiel xd

odette. · Wysłany: Pią 22:10, 28 Mar 2008 Temat postu:

a co z góóóóóóórą! xd
ucałowała więc w nagrodę donaldowy policzek, i stwierdziła chwaląc go że nadawał by sie na jej kąpielowego, zapomniała całkiem że nie powinna go chwalic. xd

donald. · Wysłany: Pią 22:12, 28 Mar 2008 Temat postu:

nie wiem xd niestety nie ma sponcz koszulki, ale może jej dać jakąś inną, równie miłą, cnie? ;3
powiedział, że nie wie, czy chciałby być jej kąpielowym. i zaśmiał się nawet.

odette. · Wysłany: Pią 22:15, 28 Mar 2008 Temat postu:

tak. xd ale sponcz koszulka była by najmilsza.
powiedziała,że musi byc jej męzem koniecznie, a zachwilę przypomniało jej sie że nie ma swojej piżamki, co jest dla niej straszliwą tragedią! ;c

donald. · Wysłany: Pią 22:18, 28 Mar 2008 Temat postu:

odparł, że nie ma zamiaru się żenić. a już na pewno nie z nią, gdyż zbyt często chisteryzuje z powodów zupełnie mało ważnych i znaczących. zapytał jej, czy coś się stało, bo tak nagle ucichła, co było dziwne w jej przypadku xd

odette. · Wysłany: Pią 22:20, 28 Mar 2008 Temat postu:

po pierwsze, kłamiesz! xd bo odetta nie chisteryzuje, a po drugie, to wcale nie jest gadułą. - nie mam piżamy! - załozyła ręce na biodra, a potem usiadła, na posacce, w łazience, zastanawiała się nawet co ma zrobic! zapomniała już o donaldzie, nie mężku, który i tak bedzie jej męzem, do oglądania sponcz boba!

donald. · Wysłany: Pią 22:23, 28 Mar 2008 Temat postu:

- mogłaś o tym wcześniej pomyśleć!- okrzyczał ja jeszcze, niewdzięcznik xd. i zaczął czukać czegoś po szafach, a potem stanął przy drzwiach do łazienki i zapytał czy może wejść, bo nie chciał wtargnąć tam tak z nienacka! ;d.

odette. · Wysłany: Pią 22:26, 28 Mar 2008 Temat postu:

zbladła, bo nikt nigdy wczesniej jej nie okrzyczał, troche sie zasmuciła, nawet płakac jej sie chciało, ale nie! nie bedzie płakała przez drania donalda, wymruczała potem cos że moze, bo już dawno umyta była, w sumie to śmierdziała męskim żelem pod prysznic bo innego nie miał! a ręcznik też pachniał donaldem bo wzieła sobie jego. ;d

donald. · Wysłany: Pią 22:28, 28 Mar 2008 Temat postu:

drania donalda............ ;33333333333 xd
więc wszedł nieśmiało trochę, najpierw wusuwając tylko głowę zza drzwi. przykucnał przy niej dając jej koszulkę i bokserki ze sponcz bobem. uśmiechnał się, bo było mu głupio, że na nią nakrzyczał ;c