Salonik na parterze

sasha · Wysłany: Śro 22:24, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Problem w tym, że nigdy nie pamiętam tych imprez, bo jestem wstawiona zanim cokolwiek się zacznie. Właściwie to jest w nich fajne.

quarelle. · Wysłany: Śro 22:26, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Najgorsze jest to, że ja pamiętam wszystko. Bez wzgledu na to ile wypije - potarła czoło - Później pół godziny siedze w konfesjonale

sasha · Wysłany: Śro 22:29, 19 Mar 2008 Temat postu:

- przynajmniej pamiętasz z czego masz się wyspowiadać. - powiedziała próbując sobie wyobrazić ostatnią imprezę z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego.

quarelle. · Wysłany: Śro 22:33, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Ksiądzprzestał mnie lubić przez te spowiedzi. Na katechezie patrzy na mnie jak na szatana - zaśmiała sie wyobrażając sobie księdza w naszyjniku z czosnku jako obrona przed ciemna strona kłerel

sasha · Wysłany: Śro 22:36, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Ksiądz wcale nie jest taki niewinny, ostatnio słyszałam i widziałam co wyrabiał z katechetką w konfesjonale. Uwierz mi to nie było miłe doznanie.

quarelle. · Wysłany: Śro 22:41, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Uh/. Nawet ksiądz musi czasem rozładować napięcie - powiedziała krzywiąc się bo to musiało byc obrzydliwe

sasha · Wysłany: Śro 22:43, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Czasami chciałabym się zakochać. Po prostu chciałabym się do kogoś przytulić. - westchnęła, tak naprawdę nie lubiła żyć bez zobowiązań, ale cii..

quarelle. · Wysłany: Śro 22:55, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Nie tylko ty... - westchnęła zamykając oczy - Chcesz kogoś kochać.

sasha · Wysłany: Śro 22:57, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Znajdź jednego w tej szkole, który jeszcze wierzy w miłość. - zaśmiała się całkiem ironicznie. Chociaż kiedyś jeden był, ale później wyrzucili go ze szkoły. Nigdy więcej go nie widziała.

quarelle. · Wysłany: Śro 23:02, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Wszyscy myślą tylko o seksie! - prawie krzyknęła - Nawet nauczyciele - mruknęła ciszej

sasha · Wysłany: Śro 23:04, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Masz na myśli tą męską szmatę, którą jest ten cały edward, czy jak mu tam? - zapytała, bo osobiście nie gustowała w gronie pedagogicznym.

quarelle. · Wysłany: Śro 23:07, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Dokładnie - pstryknęła palcami tuż przed nosem saszy - Puszcza się ze wszystkimi uczennicami! - tylko nie ze mną chciała dodać, ale przemilczała to - Marymount tez pewnie niedlugo zacznie posuwac jakas panne z elity.

sasha · Wysłany: Śro 23:15, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Masz haka na edwarda, długo już tu nie będzie pracować... - powiedziała z diabelskim uśmiechem. hihi.

quarelle. · Wysłany: Śro 23:17, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Masz racje. Jutro z rana ide do Marymounta - powiedziała dumnie siadając prosto - Trzeba zakończyć tą orgię.

sasha · Wysłany: Śro 23:19, 19 Mar 2008 Temat postu:

- Tak, idź. Będzie zabawa. Dobra ja lecę do kolegi. - uśmiechnęła się i poszła do sobie do kolegi. a ja dam ci kłętinka. xd.